Tak zareagowali prowadzący na zachowanie Christophera Uckermana i Christiana Cháveza w Premio Lo Nuestro
Premio Lo Nuestro pozostawiło wspaniałe chwile na czerwonym dywanie i na scenie. Gwiazdy emanowały splendorem i radością bycia częścią jednej z najważniejszych ceremonii wręczenia nagród w świecie muzyki latynoskiej.
Wszystko poszło zgodnie z planem, a przynajmniej tak początkowo wyglądało. Film Christophera Uckermana i Christiana Cháveza na ich portalach społecznościowych pokazał, że nie wszystko było tak dobrze zorganizowane.
Nominowani musieli opuścić Kaseya Center z powodu błędu w biletach i wyrazili swoje rozczarowanie w mediach społecznościowych. „No cóż, opuściliśmy Premio Lo Nuestro, najwyraźniej nie będziemy z wami, bo dali nam złe bilety i najwyraźniej nie było już stolików” – powiedział Christopher w nagraniu wideo. „To jest coś, co mnie trochę zaskakuje, ale cóż, wydaje mi się to dziwną organizacją”. Chávez, który siedział obok niego w samochodzie, powiedział: „teraz idziemy na kolację”.
Choć ostatecznie przyjęli to z humorem, sprawa rozeszła się po świecie, a to chamstwo wywołało szok wśród fanów, współpracowników i osobistości mediów.
Wśród nich Lili Estefan. Ze swojego programu El Gordo y la flaca wraz ze swoim partnerem Raúlem De Moliną prezenterka publicznie przeprosiła, przyznając, że to prawdziwy błąd. „Dla naszej sieci bardzo ważne jest, aby traktować naszych gości z szacunkiem i sprawiać, że czują się jak w domu. Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy” – zaczęła kubański prezenter, wciąż zszokowana tym, co się stało. „Co za błąd, Rauli, że tak się stało” – dodała.
„Podejmujemy niezbędne kroki, aby to się więcej nie powtórzyło… Naszą misją jest uhonorowanie i oklaskiwanie twórczości wielkich latynoskich artystów muzycznych” – dodał De Molina.