Przed wejściem na scenę podczas ostatniego koncertu RBD w Brazylii Christopher rozmawiał z Glamour o ekscytacji związanej z trasą, jej rozpoczęciu (i jak to było z Alfonso Herrerą) oraz ujawnił swoje dalsze plany zawodowe
Trasa „Soy Rebelde Tour” rozpoczyna swój ostatni występ w Meksyku. Anahí, Maite Perroni, Dulce Maria, Christian Chávez i Christopher Uckermann zagrali ostatni koncert zespołu w Brazylii w zeszłą niedzielę, 19 stycznia, na stadionie Allianz w São Paulo. Podczas tego występu Christian ogłosił, że występ jest nagrywany, a wieczór zostanie zarejestrowany na DVD „Live in São Paulo” – Christopher Uckermann dał już wskazówkę w tej sprawie.
Przed wejściem na scenę Glamour rozmawiało z muzykiem o emocjach związanych z pobytem w Brazylii. „ Szczególnie dzisiaj panuje poczucie nostalgii i smutku z powodu naszej ostatniej obecności w São Paulo, co wiąże się z wieloma emocjami. Ale jestem bardzo szczęśliwy!” – powiedział.
Podczas czatu Christopher Uckermann potwierdził teorię fanów, że podczas występów świetnie się bawił. Radość piosenkarza podczas występów jest wyraźna i stała się jednym z najczęściej omawianych tematów przez fanów w mediach społecznościowych. „Tak, to prawda! Świetnie się bawię. No cóż, wciąż jesteśmy młodzi, prawda? Pobyt w Brazylii to wspaniałe doświadczenie”, ujawnił Ucker.
Christopher powiedział również, że członkowie utworzyli grupę na WhatsApp, aby porozmawiać o trasie, wyjaśnił, jak przebiegła rozmowa z Alfonso Herrerą (Poncho, który zdecydował się nie wracać na scenę) oraz o ich kolejnych planach po zakończeniu trasy. Zapewnił też, że wróci do Brazylii: „Z grupą nie wiem, ale sam na pewno wrócę !”.
Poniżej przetłumaczony wywiad z Christopherem Uckermannem:
Jak się czujesz, wracając na scenę z RBD?
Jestem bardzo szczęśliwy. Szczególnie dzisiaj panuje nostalgia i smutek z powodu naszej ostatniej obecności w São Paulo, co wiąże się z wieloma emocjami. Ale jestem bardzo szczęśliwy! To spektakl, w którym mogłem być obecny przy produkcji, kierować kreacją, podążając wraz z grupą za wszystkimi utworami. Dlatego pięknie jest tu być, bardziej dojrzale.
Jasne jest, jak szczęśliwy jesteś na scenie. Wygląda na to, że świetnie się bawiłeś podczas prezentacji. Zgadza się?
Tak to jest prawda! Świetnie się bawię. No cóż, wciąż jesteśmy młodzi, prawda? Czuję się bardzo szczęśliwy i to wspaniałe doświadczenie być tutaj, ponieważ Brazylijczycy mają dużo energii i dużo pozytywności. Wszyscy śpiewają wszystkie piosenki. To niesamowite!
Jak przygotowywałeś się do trasy?
Miałem kilka miesięcy przygotowań. Po pierwsze, proces twórczy, nad którym pracuję przy tych programach. Następnie choreografia i próby śpiewu. W tym czasie nie przestałem tworzyć muzyki. Nadal tworzę piosenki, więc byłem do nich trochę lepiej przygotowany. Do tańców mieliśmy dwóch świetnych choreografów, Jasona i Edsona, którzy współpracują z bardzo dużymi artystami, takimi jak na przykład Madonna, i pomogli nam przygotować całe przedstawienie.
Jak wyglądały rozmowy z innymi członkami zespołu, które doprowadziły do rozpoczęcia tej trasy?
To rozmowa, która toczy się od kilku lat, ale wciąż nie był to najlepszy czas na zorganizowanie trasy. Aż pewnego dnia to się po prostu stało. Otworzyliśmy grupę na WhatsAppie i wszyscy potwierdzili, że są chętni do wzięcia udziału w „Soy Rebelde Tour” i że każdy znajdzie na to czas.
A z Poncho?
Rozmawialiśmy z nim, zaprosiliśmy na trasę koncertową, ale wyjaśnił nam swój punkt widzenia i powiedział, że woli skupić się na aktorstwie, ma już zobowiązania filmowe i dlatego nie będzie to dla niego możliwe.
Jakie masz plany po trasie?
Nie wiemy, co może się wydarzyć w 2024 roku, ale chciałbym nadal tworzyć muzykę. Kontynuuję komponowanie dla innych artystów i tworzenie. Bardzo podoba mi się część twórcza, więc… Nie wiem, co życie nam przygotowało po tym wszystkim. Pozwalam temu płynąć.
Co chciałbyś powiedzieć brazylijskim fanom?
Chcę podziękować wszystkim tym, którzy spędzili z nami czas. To było bardzo piękne połączenie! Miałem nawet okazję być z niektórymi moimi obserwatorami, którzy są ze mną od lat i mogę tylko powiedzieć: dziękuję z głębi serca. Jesteśmy rodziną. Brazylia i RBD to rodzina!
Czy wrócisz kiedyś do Brazylii?
Oczywiście! Z grupą nie wiem, ale sam na pewno wrócę!
wywiad pochodzi ze strony Glamour.globo.com