To osobista decyzja i jest szanowana, powiedziała Zoraida o odmowie powrotu Poncho Herrery do RBD
Zoraida Gómez zapewnia, że Poncho Herrera nie ma co się wstydzić, że brał udział w tak ważnym projekcie jak melodramat „Rebelde”, a także grupie muzycznej RBD, jednak rozumie i szanuje, że aktor nie chce być częścią ponowne zjednoczenie zespołu.
Zoraida była częścią melodramatu Pedro Damiána, który zaczęli nagrywać w 2004 roku, 18 lat temu. Aktorka skomentowała odmowę Poncho z bycia częścią tej drugiej części historii grupy muzycznej, która biła wówczas rekordy i która teraz planuje powrócić z pierwotnym składem, z wyjątkiem Herrery, który nie skomentował sprawy ale nie był uczestnikiem spotkań, które ostatnio prowadziła ekipa.
Anahí, Dulce María, Maite Perroni, Christopher von Uckermann i Christian Chávez potwierdzili swój udział, kilka dni temu wszyscy umieścili to samo zdjęcie na swoim profilu na Instagramie i wideo jako znak, że mają wspólne plany.
„Będziemy bardzo gotowi, aby zobaczyć RBD” – powiedziała.
Zoraida, która dała życie Jose Luján, powiedziała dla „Venga la Alegría”, że bardzo chciałaby uczestniczyć w powrocie RBD na scenę jako widz, i pomyślała, że być może odmowa Poncho wynika z obciążenia pracą, które ma, a nie bo tego nie chce, gdyż zapewnia, że relacje między nimi są bardzo dobre.
„Myślę, że to dlatego, że pracuje, nie sądzę, że to dlatego, że nie chce. Prawda jest taka, że mają bardzo dobre relacje. Wiem, że wszyscy mają bardzo dobre relacje, więc może to z powodu pracy.”
Zoraida dodała także:
„Szacunek dla osobistych decyzji jest super ważny i tak samo nie ma powodu, aby go mniej lubić. To znaczy po prostu jest to decyzja, którą podejmuje i jeśli uważa, że nie jest to najważniejsza rzecz w jego życiu, jest doskonały”.