Twórca hitów łączy siły z inną ikoną, Portorykańczykiem, na swoim najnowszym singlu „Flow HP”


Utwór, który został wydany wraz z wizualizacją, można najlepiej opisać jako odę do Puerto Rico. Jego produkcja i liryzm są zarówno aktualne, jak i nostalgiczne, ukazując elementy codziennego życia Portorykańczyków i korzenie, które doprowadziły do ​​powstania reggaetonu. 27-krotny zdobywca nagrody Latin Grammy wypowiadał potężne rymy, przypominając słuchaczom, że „tu nie ma formuły / to jest organiczne”.

W połowie czterominutowego utworu Omar powraca z własną humanizującą zwrotką, dedykując piosenkę tym, którzy często są zapomniani i źle zinterpretowani. W refrenie powtarza „hasta abajo”, wyraźnie przypominając o jego spuściźnie, która kształtowała gatunek.

Równie wciągający, jak sam utwór, jest jego czarno-biała oprawa wizualna, która burzy z góry przyjęte wyobrażenia o tym, jak wygląda teledysk do reggaetonu. 

„Flow HP” znosi tradycyjną strukturę utworu, co, jak mówi , było celowe. „Pomysł polegał na tym, żeby zrobić coś odwrotnego do tego, co robi się z komercyjnym reggaetonem” – wyjaśnia. „Pozbywamy się 64 taktów rymów i zapominamy o łatwych haczykach, których przemysł muzyczny szuka na co dzień”.

Utwór jest pierwszą współpracą tej pary, co według Omara jest dla niego dużym osiągnięciem. Singiel jest również następcą sierpniowej EP-ki Omara, Guayara Pegao i wyprzedza jego długo oczekiwany, ósmy album studyjny. 

W grudniu Omar będzie głównym bohaterem festiwalu Vibra Fest w Miami.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź