Sofia Lama, która weźmie udział w czwartym sezonie „Queen of the South”, zastanawia się nad znaczeniem nowych ról latynoskich w Hollywood
Dla meksykańskiej Sofii Lamy stereotypy zostały pozostawione z tyłu, a dziś społeczność aktorska latynosów przestała grać „sługę” lub „ogrodnika”, aby stać się potężną postacią w tej historii.
„Wielu Latynosów mieszka tutaj (w Stanach Zjednoczonych) to bardzo ważny moment” – powiedziała aktorka z Puebla, której kariera skupiła się na rynku latynoskim w Stanach Zjednoczonych.
W wywiadzie Sofía przyznała, że w kraju Północy jest dużo pracy dla Latynosów, po części, powiedziała, z powodu tego, co zrobili meksykańscy filmowcy i aktorzy, tacy jak Alfonso Cuarón, Alejandro González Iñárritu, Guillermo del Toro i Gael García Bernal ,
„Tak, w Stanach Zjednoczonych jest dużo pracy dzięki tym wszystkim wielkim talentom. Przynajmniej ludzie szukają nas (Latynosów), a drzwi zostały otwarte dla potężnych ludzi” – powiedział Lama.
Wcześniej, przypomniała sobie, aktorzy dostawali jedynie role drugorzędne lub pełnoprawne, a obecnie są bohaterami wielkich produkcji.
Dowodem tego jest to, co zrobili Meksykanie Alfonso Herrera, gwiazda serii „El Exorcista”; Jaime Camil w „Jane the Virgin” i Demian Bichir, który kierował produkcją „The Bridge”, a także taśmy „The Nun” i „Alien: Coventant”.
David Castañeda występuje także w „The Umbrella Academy”; brazylijska Alice Braga, „Królowa Południa”; Natalia Córdova-Buckley, „Agents of SHIELD” i Stephanie Sigman, „SWAT”, to tylko kilka.
Sofia Lama, której nauczycielami byli Adriana Barraza i Luis Mandoki , ostatnio wystąpiła w „ El secreto de Selena” , a także grała w „NCIS: Los Angeles”, „Chicago PD”, „Eva la trailera”, “Dueños del paraíso”, “Guerra de ídolos” i “Sin senos no hay paraíso” . Wkrótce pojawi się w nowym sezonie „Królowej Południa”.