Del Castillo została doceniona za owocną karierę filmową, a Aparicio za działalność na rzecz zachowania rodzimych języków
Yalitza Aparicio i Kate del Castillo, meksykańskie aktorki, zostały w piątek wyróżnione podczas otwarcia XVI Festival de Cine Global Dominicano (FCGD), uznawanego za najważniejsze wydarzenie filmowe na Karaibach.
Aparicio została uhonorowana „za działalność na rzecz ochrony rdzennych języków” i „jej wielką pracę na rzecz praw człowieka”.
Aktorka zadedykowała ją: „każdej z osób, która nigdy nie wierzyła, że to jest możliwe, a dziś zdajemy sobie sprawę, że tak jest”.
Pamiętajmy, że Yalitza jest pierwszą tubylczą kobietą nominowaną do Oscara dla najlepszej aktorki w 2019 r. za rolę w filmie „Roma”.
Choć kino nie pokazuje jeszcze „całej istniejącej różnorodności”, „wyznacza się” dla niego ścieżki „i każdy z nas jest tego częścią” – dodała Meksykanka podczas ceremonii, która odbyła się w Teatrze Narodowym w Santo Domingo, mieście, w którym festiwal trwać będzie do 1 lutego przyszłego roku.
Ze swojej strony del Castillo, która zagrała Teresę Mendozę w popularnej telenoweli „La Reina del Sur”, została doceniona „za owocną karierę filmową i telewizyjną oraz wybitny udział w telenowelach, serialach i filmach” w swoim kraju i zagranicy.
Dziękując za to „bardzo piękne uznanie”, del Castillo, która w wieku 19 lat zagrała w 1991 r. w „Muchachitas” dla Televisy, ogłosiła się kobietą „bardzo udaną”, ponieważ cieszyła się karierą w „filmie, telewizji i teatrze”, co odziedziczyła po swoim ojcu, Ericu del Castillo.
Podczas wydarzenia ogłoszono utworzenie nagrody Pericles Mejía, ku czci uznanego pioniera lokalnego kina.
W swojej pierwszej prezentacji nagroda trafiła do dominikańskiego prezentera Carlosa Lamarche’a i jego rodaka, mieszkającego w Stanach Zjednoczonych aktora i producenta Elvisa Nolasco, którzy stwierdzili, że Hollywood musi uznać, że na Dominikanie „jest ogromny talent”.
FCGD to inicjatywa Globalnej Fundacji na rzecz Demokracji i Rozwoju (Fundación Global, Democracia y Desarrollo – Funglode), której przewodniczy były prezydent Dominikany Leonel Fernández, który poprowadził ceremonię i podkreślił osiągnięcia festiwalu oraz jego wkład w rozwój lokalnego przemysłu filmowego.
Wydarzenie uświetnił międzynarodowy pokaz filmu „Erase una vez en el Caribe (Pewnego razu na Karaibach)” w reżyserii Portorykańczyka Raya Figueroa.
Jak wynika z oświadczenia organizacji, w programie znajdą się filmy z takich festiwali jak Sundance, Berlinale, Cannes, Tribeca i San Sebastián.
Wyświetlone zostaną takie filmy jak meksykański „Tótem”, argentyński „Loscriminales”, chilijski „Loscolonistas”, irlandzki „Ghosts of Beirut” czy wenezuelski „En la sombra del sol”.
Podobnie motyw różnorodności jest podkreślany w takich dziełach, jak „Monster” japońskiego reżysera Hirokazu Koreedy i „Te estoy amando locamente” Hiszpana Alejandro Marína.
W części dokumentalnej zostanie wyświetlony m.in. dokument „El fotógrafo de la 40” w reżyserii chilijskich fotografów Eriki Santelises i Orlando Barrii, który odtwarza historię Pedro Aníbala Fuentesa Berga, który ujawnił zdjęcia przeciwników dominikańskiego dyktatora Rafaela Leónidasa Trujillo (1930-1961) torturowany w więzieniu La 40.