Produkcja dokumentalna Netflix wykorzystuje nowe informacje, aby powrócić do morderstwa pięcioletniej dziewczynki
20 czerwca Anna Carolina Jatobá opuściła zakład karny dla kobiet Santa Maria Eufrásia Pelletier w Tremembe, w głębi São Paulo, po tym, jak sędzia zezwolił na przejście do reżimu otwartego. Alexandre Nardoni nadal przebywa w więzieniu, również w Tremembe, w zakładzie karnym dr José Augusto César Salgado, gdzie odbywa karę w systemie półotwartym.
Piętnaście lat po skazaniu za śmierć Isabelli Nardoni, jej pasierbicy i jego córki, oboje pozostają parą. Mimo odsiadki (ją skazano na 26 lat, jego na 31) nie zmienili ani przecinka w tym, co zeznali podczas procesu w marcu 2010 roku. Twierdzą, że są niewinni. W Brazylii w tym tysiącleciu nie ma przestępstwa o takich reperkusjach, jak przypadek Isabelli Nardoni, 5-letniej dziewczynki, która w marcu 2008 roku została wyrzucona z okna na szóstym piętrze budynku, w którym mieszkała z ojcem oraz jego nową partnerką i dwójka małych dzieci tej pary.
Jest wiele do powiedzenia na temat zbrodni. Premiera na Netflix, dokumentu „Isabella: O Caso Nardoni / Przerwane życie: Sprawa Isabelli Nardoni” wywraca sprawę do góry nogami. Mimo że Jatobá i Nardoni oraz członkowie ich rodzin nie wydali żadnego oświadczenia (po kilku próbach), film ma mocne referencje. Został wyprodukowany w tajemnicy i dopiero bardzo blisko premiery platforma zaczęła ogłaszać projekt.
Simonal i Chacrinha
Reżyseria: Claudio Manoel (dawniej Casseta) i Micael Langer, duet, który wydał filmy dokumentalne „Simonal – Ninguém sabe o duro que dei” (2009), „Chacrinha – Eu vim para confundir e não para explicar” (2021) oraz serial „Meu amigo Bussunda” (2021), a film ma kilka asów w rękawie.
Zaczynając od obszernych zeznań matki Isabelli, Any Caroliny Oliveira. To jej przemówienie, w towarzystwie matki Rosy i siostrzenicy Giovanny (w tym samym wieku co Isabella), otwiera dokument. W tym momencie nie komentuje zbrodni, ale wspomnienia z wczesnej ciąży (miała 17 lat), obrazy porodu (każdemu momentowi towarzyszył Alexandre Nardoni) itp.
Efekt emocjonalny jest silny i będzie kontynuowany w innych momentach filmu, w którym przeplatają się postacie rodzinne i profesjonaliści zaangażowani w śledztwo i proces. Zespół pracował z ogromnym materiałem – 5000 zdjęć, 6000 stron procesu, 118 godzin wywiadów. Dla zilustrowania wypowiedzi policjantów i biegłych wykonano w pracowni realistyczny (92 m2) rzut mieszkania małżeństwa Nardoni w Osasco.
Dwóch specjalistów od sprawy – dziennikarz Rogério Pagnan, autor książki „O pior dos crimes – A história do assassinato de Isabella Nardoni” oraz kryminolog Ilana Casoy, autorka „A prova é a testemunha” i „Casos de família – Arquivos Richthofen e Arquivos Nardoni” – pełniło rolę konsultantów projektu.
Półtora dekady później tragedia jest recenzowana w inny sposób niż sensacja, z jaką opisywała ją prasa. Ona sama jest kilkakrotnie sprawdzana, przypominając sobie absurdy, które wydarzyły się w relacji – jak wykrywacz kłamstw umieszczony w programie telewizyjnym nad kontrowersyjnym wywiadem, którego Nardoni udzielili „Fantástico”.
Dokument próbuje także skonfrontować wersje oskarżenia i obrony, słuchając prokuratora Francisco Cembranellego (który stał się wówczas gwiazdą, co pokazują obrazy z różnych wywiadów, których udzielił telewizji) i prawnika Roberto Podvala.