Peso Pluma i Natti Natasha dołączyli do Becky jako jej niespodziewani goście podczas jej piątkowego występu
Debiut Becky G na Coachelli był długo oczekiwany, ale dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają. Podczas gdy meksykańsko-amerykańska artystka była w zeszłym roku na Coachelli, kiedy dołączyła do Karol G, by zaśpiewać ich przebój „MAMIII”, Becky G nie miała solowego występu na festiwalu.
„Co słychać na Coachelli?” zapytała morze bywalców festiwali, którzy ustawili się na głównej scenie na jej 45-minutowy set po tym, jak natychmiast uzależnili się od jej reggaetonowego hitu „Mayores”. „Z góry wyglądacie niesamowicie pięknie” – powiedziała krótko po wykonaniu swojej pierwszej piosenki. „Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę być tutaj z wami dzisiaj.”
Becky to kobieta kilku słów i pozwoliła swojej muzyce przemówić. Wystąpiła w ciemnoniebieskim dżinsowym trzyczęściowym stroju i białych tenisówkach, by wykonać „Fulanito”, „Cuando Te Besé” i „Bailé Con Mi Ex” jeden po drugim przed przejściem do specjalnego segmentu, w którym oddała hołd swoim meksykańskim korzeniom.
„Meksyk w domu! Pracowałam nad moim regionalnym projektem i było tak pięknie” – powiedziała. „Jestem dumna z tego, że jestem Amerykanką meksykańskiego pochodzenia. A ja nie mogłam przyjść na Coachellę i nie współdzielić sceny. Kogo jeszcze zaprosiliśmy na carne asada?” zapytała swojego DJ-a.
Z tubą w ręku Marca MP dołączyli do Becky – która w tej części swojego setu miała na sobie tejanę – by zaśpiewać „Ya Acabó”. Ale to był dopiero pierwszy artysta, który dołączył do gwiazdy. Po MP to Jesús Ortiz Paz z Fuerza Regida stanął u jej boku, by zaśpiewać „Te Quiero Besar”. Paz został, by zaśpiewać swoją „ulubioną” piosenkę Becky, napędzaną cumbią „Bebe Dame”.
Trzecim gościem-niespodzianką był artysta, który jest stosunkowo nowy w występach przed publicznością, nie mówiąc już o festiwalu tej rangi, ale fani oszaleli, gdy na scenie pojawiła się wschodząca gwiazda corridos, czyli Peso Pluma, by zaśpiewać swoją współpracę z Becky, „Chanel”.
Na tym niespodziewani goście się nie skończyli. Becky, która w tym momencie przebrała się w błyszczącą niebieską minisukienkę, przyprowadziła najlepszą przyjaciółkę Natti Natashę, by zaśpiewała ich dziewczęcy utwór „Sin Pijama”. Po wspólnym śpiewaniu pocałowały się przyjaźnie z Becky.
Wydarzenie wywołało euforię wśród fanów, którzy wydali z siebie jednogłośne okrzyki. Bez wątpienia repliki historycznego pocałunku Madonny i Britney nadal wywołują reakcje publiczności.
Aby zakończyć swój set z hukiem, Becky zaśpiewała swój hit „MAMIII” z asystą Karol G, który zakończyła kultową, płaczliwą częścią „Killing Me Softly”. Aby zakończyć tą podróżą w przeszłość, wykonała swój pierwszy przebój „Shower”.
„To był naprawdę zaszczyt”. – dodała na koniec.