Cristian Castro połączył swój głos z głosem argentyńskiego heavy metalowego zespołu Aspera, aby stworzyć nową interpretację swojej klasycznej piosenki „Lloviendo estrellas”
Cristian Castro robi co chce, przemalował sobie włosy na różne kolory, aby potem nagle zaskoczyć swoich wyznawców stylizowaną sylwetką i dostojnym wyglądem przystojniaka, za jakiego uważa go wielu jego fanów. Teraz nastąpiła niespodzianka, a przyszła od strony muzycznej, ponieważ piosenkarz pop wywarł wpływ nową interpretacją swojej klasycznej piosenki „Lloviendo estrellas”.
Tym razem tak zwany „gallito feliz” połączył swój głos z głosem argentyńskiego heavy metalowego zespołu Aspera, wynik dla wielu jest świetny.
„Co za geniusz Asspera, spełniający marzenie małego Cristiana Castro o grze w ciężkim zespole”. „Uwielbiałem to! Ale najbardziej wyróżniało się to, że pomimo faktu, że jest to gatunek heavy rocka, to, jak śpiewa Cristian Castro, to inny świat. Czy ktoś jeszcze zauważył? Z drugiej strony uwielbiam to, jak piosenkarz jest nie ustandaryzowany do gatunków muzycznych w danej chwili, widać, że robi to, co kocha najbardziej i dlatego jest tak zadowolony ze swojej muzyki” – czytamy w komentarzach do premierowego klipu.
Syn Veróniki Castro pokazuje swoją najbardziej niegrzeczną stronę z zespołem Asspera. Cristian robi miny i skacze z jednej strony na drugą podczas materiału, co jest dobrze komentowane przez internautów.
W 2001 roku Cristian Castro wydał album Azul , który zawierał między innymi utwór „Lloviendo estrellas”, który wkrótce stał się hitem.
Kilkanaście lat po wydaniu piosenka znów grana, ale w zupełnie innym gatunku, ale wielu zawdzięcza to, że nie jest reggaetonem.