Dobrze zagrana komedia, która ma lekki humor, a konflikty rozwiązuje się w prosty i przewidywalny sposób.
Ta babcia jest niebezpieczna. Nie chodzi po krzakach, jest czysta intensywna, zdeterminowana, a nawet trochę optymistyczna, ponieważ uważa swoją rodzinę za „normalną”. Jeśli kłopoty powstałe w rocznicę jej urodzin ( El cumple de la abuela, 2015 ) ustąpiły, poczekaj, aż zobaczysz te, które pojawią się na zawiadomienie o ślubie matriarchy na La boda de la abuela (2019).
Jeśli chodzi o miłość, nie ma lat, babcia wydobywa swoje małe serce i ogłasza zakłopotanemu krewnemu swoje następne małżeństwo z Julio, ogrodnikiem.
Producent Los Güeros Films, założony przez aktorów Luisa Arrietę , Luisa Ernesto Franco ( Malacopa ) i dwóch innych partnerów, podejmuje w tej kontynuacji uwikłania rodzinne i obsadę pierwszego filmu, kierowaną przez Susanę Alexander . Jej nowe postacie są zintegrowane, należące do rodziny Julio ( Dino García ). Nie jest konieczne widzieć El cumple de la abuela , aby zrozumieć historię tej szczególnej rodziny.
Wszystko skupia sie na zaręczynach nietypowej pary. Syn babci, Francisco ( José Carlos Rodríguez ) pozostawił szał i rozpustę, aby być ostrożnym rodzicem dziecka. Następnie czwórka wnuków kontynuuje swoje dramaty osobiste: Diana ( Tiaré Scanda ) z zaawansowaną ciążą; Ana ( Marimar Vega ) w zalotach z obiecującym muzykiem Juanem Pablo ( Antonio Gaona ). Do nich dodano urazy i rywalizację między Danielem (Arrieta) i Sebastiánem (Franco).
Jeśli bałagan w rodzinie nie wystarczy, mamy jeszcze jedno: dzieci chilijskie i północne, w tym stereotypy. Istnieje charakter Aurora ( Macaria ) konserwatywna i purytańska; szorstkie drogi Rafaela ( Armando Hernández ). Bóg je czyni, a babcia łączy je w jednym miejscu.
Kieruje to zespół komediowy Javier Colinas ( Detrás del poder, A ti te quería encontrar ) ze scenariuszem Adriana Pelusi ( Plan V ). Para, która podąża za tym samym śladem lekkiego humoru z poprzedniego filmu, a konflikty rozwiązano w prosty i przewidywalny sposób. Chociaż rodziny pary nie zgadzają się z więzią małżeńską, a duchy są wywyższone do tego stopnia, że wszystko znajdują, to nie jest niesamowita i smutna historia szczerej babci i jej bezdusznych wnuków. W końcu potomstwo zorganizuje się, by zebrać bodorium, pogodzić różnice i uszczęśliwić najstarszą w domu.
+ Najlepszy: Armando Hernandez w wersji ranczera mówi Spanglish ; Rodrigo Murray i jego twórczość szczerego i przydomka Gerardo. I Susana Alexander , bohaterka złotego wieku z sentymentalnym życiem.
– Gorzej: posiadanie istotnych problemów, takich jak miłość do osób starszych, rywalizacja między rodzeństwem lub uprzedzenia społeczne i nie zagłębianie się w nie.
? Ciekawostka: jak pokazano w filmach o superbohaterach, będziemy musieli poczekać, aż wygasną napisy, aby zobaczyć dodatkowe sceny z obietnicą… kolejnej nowej przygody babci, która zakończy trylogię. Tytuł zapowiada nowy rodzinny chaos.
Ślub babci
Meksyku, 2018,
reż. Javier Colinas
z Susaną Alexander, José Carlos Rodríguez, Macaria, Luis Arrieta, Luis Ernesto Franco
Premiera w Meksyku: 11 października 2019 r.