Mimo świetnej kariery aktorskiej aktorka postanowiła zrobić kolejny krok i bardziej zaangażować się w produkcje
Mając prawie 18-letnie doświadczenie aktorskie, Maite Perroni zdecydowała się pójść o krok dalej i wkrótce rozpocznie rozmowy telefoniczne aby otrzymać scenariusze, które wyprodukuje.
„Z mojej strony zaczynam otrzymywać scenariusze, tworzyć grupy pisarzy, aby móc generować treści i robić rzeczy na platformy, żebym mogła być producentem tych projektów” – aktorka z „Oscuro Deseo / Mroczne pożądanie” i „El juego de las llaves”.
Perroni rozpoczęła karierę w 2004 roku jako członek telenoweli „Rebelde” i grupy RBD, której fenomen obejmował grupę muzyczną, która koncertowała w Ameryce Łacińskiej wraz z Dulce María, Anahí, Alfonso Herrera, Christopherem Von Uckermannem i Christianem Chávezem.
W jej filmografii pojawiły się „Cuidado con el ángel / Nie igraj z aniołem”, „Mi pecado / Mój grzech” i odcinek serialu „Mujeres asesinas”. Była jedną z aktorek, które nie przestawały pracować podczas szczytu pandemii, przy wszystkich dostępnych środkach sanitarnych.
W zeszłym roku nakręciła thriller „Sin ti no puedo” w Hiszpanii, u boku Mauricio Ochmanna, który właśnie pojawi się w meksykańskich kinach.
Gra w nim Blancę, kobietę, która nie widziała swojego brata od trzech lat i kiedy go widzi, za wszelką cenę próbuje naprawić rzeczy z przeszłości.
„Praca w innych kulturach jest zawsze wzbogacającym doświadczeniem, pielęgnujesz to i uczysz się ich. Są też różne słowa: w Meksyku mówimy o ciągłości, kostiumach i tam nazywają to raccord. Kiedy powiedzieli mi, żebym poszedł zobaczyć to o postaci i scenie, powiedziałem, co to jest?”, wspomina rozbawiona.
„Wielu uwierzy, że moja postać jest szalona, ale nie jest taka” – dodaje.
„Sin ti no puedoę” to druga produkcja, którą Perroni dzieli z hiszpańskimi talentami, ponieważ zrobiła to już w serialu „Herederos por accidente”, dla Claro.