Ana Lorena Sánchez wznawia karierę po pięciu latach nieobecności


powraca do telenoweli z ważnym udziałem w „” od

Po występie w „Tierra de Reyes / W obronie honoru” przez długi czas nie było na ekranach. 

W tym czasie postanowiła wyprowadzić się z Miami i rozpocząć życie od zera w Los Angeles. 

Początkowo była dość aktywna, robiła piloty do seriali i nawiązywała relacje na poziomie pracy. Jednak dwa lata po osiedleniu się tam dopadła ją pandemia. A kiedy branża rozrywkowa doznała załamania, poświęciła się swojej osobistej opiece, dopóki nie pojawił się casting do „” . 

„Ponieważ życie daje ci trudne lekcje, również nagradza, a ja dostałam casting do ” – powiedziała niedawno People en Espanol

Artystka wspomniała też, że gdy dowiedziała się, z kim będzie miała okazję pracować, była podekscytowana.

„Kiedy powiedzieli mi o obsadzie, z którą będę pracować, byłam poruszona. Szczególnie obecnością Mauricio Islasa. Pamiętam, że gdy byłam mała, moją miłością platoniczną przez całe życie był Eduardo Palomo w „Corazón Salvaje”, a jakiś czas później ukazała się kolejna powieść „Amor gitano” z Marianą Seoane i Mauricio Islasem – komentowała. 

„Kiedy więc dowiedziałam się, że będę pracować z Mauricio, porozmawiałam z mamą” – dodała.

Jak to jest pracować z Mauricio Islasem?

Zgodnie z powyższym Mauricio Islas jest znakomitym partnerem i w nagraniach zawsze żartował.

„Poświęcił się straszeniu całej obsady, chociaż najgorszy strach wśród Mauricio dotyczył tego, którego doświadczyła Angélica. Wszedł do trumny, a ja wchodziłem na plan, skupiona na mojej scenie, a on wyszedł z niej, strasznie mnie przestraszył. Myślę, że do tej pory nie wyzdrowiałam” – powiedziała. 


Udostępnij

Zostaw odpowiedź