j balvin fot Instagram

J Balvin ożywia Coachella 2024 programem science-fiction i niespodzianką w postaci Willa Smitha


Kolumbijska supergwiazda zaprezentowała swoje największe hity podczas wieczoru zamykającego , a także wprowadził na główną scenę i


2024 J. Balvina, która miała miejsce w niedzielny wieczór (14 kwietnia), była po prostu spektaklem łączącym elementy wizualne science fiction, zaraźliwe rytmy i niespodziewane gości w niezapomniane przeżycie dla fanów.

Po krótkiej przerwie w 2022 roku kolumbijska supergwiazda z hukiem powróciła na światową scenę, przypominając wszystkim, dlaczego króluje jako król kolumbijskiego .

Gdy na zegarze wybiła 20:30 czasu pacyficznego, Balvin wszedł na scenę pośród niesamowitego widoku UFO unoszącego się nad głową, nadając ton wieczorowi nieziemskiej rozrywki. Mieszkaniec Medellín rozpoczął swoim charakterystycznym hitem „Mi Gente”, natychmiast urzekając publiczność swoją magnetyczną prezencją i elektryzującą energią.

Balvina, do którego dołączyli współpracownicy Jowel & Randy i , płynnie połączył klimat oldschoolowego reggaetón z futurystycznymi bitami EDM, trzymając publiczność na nogach dzięki najnowszym hitom, takim jak wyprodukowane przez Tainy „Colmillo” i „Dientes”. Ale wieczór przybrał ekscytujący obrót, gdy Balvin zaskoczył fanów specjalnym występem: na scenę wkroczył nie kto inny jak , który wygłosił nostalgiczną wersję „Facetów w czerni” przebrany za swoją kultową postać z filmu.

Przez całą noc Balvina na scenie i efekty wizualne były po prostu budzące podziw, czemu towarzyszyły pozaziemskie wizualizacje i tancerze w kostiumach, a nawet mechaniczna modliszka w przestrzeni, dodając atmosfery science fiction. Od przełomowego hitu „Ginza” po kolaboracje takie jak „Con Altura” supergwiazda zaprezentowała szeroki zakres swojego katalogu, wprawiając fanów w zachwyt przy każdym utworze.

Poświęcając chwilę, aby wyrazić wdzięczność swoim fanom, podziękował za miłość i wsparcie, które napędzały jego powrót na scenę. “Y si el pueblo pide !” krzyknął. Gdy wieczór dobiegł końca utworem „Qué Calor”, Balvin pozostawił publiczność wzruszoną i podekscytowaną, po raz kolejny udowadniając, dlaczego jest jedną z największych gwiazd muzyki latynoskiej.

Inni latynoscy artyści występujący w tym roku na Coachelli to Young Miko, Bizarrap, Santa Fe Klan, Ludmilla i Hermanos Gutierrez.

Obejrzyj moment „Faceci w czerni” poniżej.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź