Miguel Bernardeau znajduje się w kluczowym momencie swojej kariery: wciela się w Zorro, kultową i znaną na całym świecie postać, w nowym serialu Prime Video i TVE
W tę wersję Diego de la Vegi wciela się młody hiszpański aktor o jasnych oczach, którego szybki rozwój w świecie aktorskim jest niezwykły. Bernardeau, będący połączeniem prezencji i ambicji, rozumie, że powołanie Zorro do życia będzie kamieniem milowym w jego karierze.
Seria składa się z dziesięciu odcinków, w których na nowo spojrzymy na obrońcę bezbronnych, mając na celu przyciągnięcie uwagi młodszej publiczności. W przeciwieństwie do obecnych narracji o superbohaterach, „Zorro” stara się wciągnąć widzów w klasyczną przygodową historię akcji i romansu, zachowując ducha oryginału. Bernardeau nie jest osamotniony w tym przedsięwzięciu; Towarzyszą mu tacy aktorzy jak Renata Notni i Cecilia Suárez.
Bernardeau, wychowany między kamerą a scenariuszem jako syn producenta Miguela Ángela Bernardeau i aktorki Any Duato, wcześnie odkrył swoją pasję do aktorstwa.
Kształcił się w prestiżowych szkołach aktorskich w Stanach Zjednoczonych, a karierę rozpoczął w filmie i telewizji, zdobywając sławę rolą w „Elite”. Pomimo odwołania serialu Netflix „1899” i innych niedokończonych projektów, zachował entuzjazm i zaangażowanie w aktorstwo.
W życiu osobistym Bernardeau przeżył medialny romans z piosenkarką Aitaną, znaną z występów w „Operación Triunfo”. Po czterech wspólnych latach związek zakończył się pod koniec 2022 roku. Obecnie krążą pogłoski o możliwym romansie z Ester Expósito, choć nie ma tutaj oficjalnego potwierdzenia.
Bernardeau staje przed wyzwaniem zinterpretowania Zorro jako przygody osobistej i zawodowej. W wywiadzie dla „Esquire” opowiedział o fizycznych i psychicznych trudnościach związanych z kręceniem zdjęć na Gran Canarii oraz o swojej samokrytyce w aktorstwie.
Fan surfingu, szuka schronienia w morzu, aby uciec przed szaleństwem sławy i utrzymuje niską ekspozycję profilu pomimo swojej popularności w sieciach społecznościowych. Jak sam mówi, Bernardeau postrzega sławę jako konsekwencję swojej prawdziwej pasji: pracy. Dzięki terapii nauczył się radzić sobie ze wzlotami i upadkami bycia powszechnie znaną marką w showbiznesie.