Akcja „Berlín’a”, będącego spin-offem i prequelem „La casa de papel”, rozgrywa się na ulicach Paryża, ale co ciekawe, zdjęcia do filmu kręcono także w kilku konkretnych lokalizacjach w Hiszpanii
Serial, który właśnie trafił na platformę Netflix, ma na celu kontynuację międzynarodowego fenomenu telewizyjnego zapoczątkowanego przez poprzedniczkę. Pomimo swojej głównej akcji w stolicy Francji, serial obejmuje kilka lokalizacji w Hiszpanii, co stanowi powiązanie z innymi hiszpańskimi serialami, takimi jak „La Promesa”.
Akcja „Berlína” rozgrywa się na wiele lat przed wydarzeniami z „La casa de papel”, koncentrując się na postaci Berlina (w tej roli Pedro Alonso) u szczytu jego przestępczego życia.
Fabuła obraca się wokół jego planu kradzieży kolekcji klejnotów o wartości 44 milionów euro, a jego ambitnym celem jest sprawienie, by z pomocą gangu zniknęły one na oczach strażników.
Serial zabiera widza ulicami Paryża, ukazując pasje Berlina, w tym jego związek z kobietą jego życia, ale także miłość do adrenaliny, która wiąże się z ryzykiem bycia schwytanym.
Jednak pomimo paryskiej scenerii większość serialu została nakręcona w Hiszpanii, w takich miejscach jak Cabo de Gata i El Rincón, pałac odziedziczony przez Tamarę Falcó po jej ojcu, markizie Griñón. Pałac ten odgrywa ważną rolę nie tylko w filmie dokumentalnym z Falcó w roli głównej, ale był także jedną z głównych lokalizacji serii „La Promesa”.
W lutym ekipa produkcyjna „Berlín” przeniosła się do Almerii, aby nakręcić kilka sekwencji. Zdjęcia kręcili w szczególności w rejonie kościoła Las Salinas oraz w pobliżu barów na plaży Cabo de Gata, a także w okolicach Genoveses i Mónsul w Níjar.
Według przedstawiciela Vancouver Media w tych lokalizacjach kręcono już „La Casa de Papel” i „Sky Rojo”, często wybiera się je do scen plażowych ze względu na zalety, jakie zapewnia środowisko.
Ekipa filmowa wybrała się także do Sierra de León, kręcąc zdjęcia w takich miejscach, jak gmina Riaño i innych obszarach prowincji León.
Na koniec wyróżnia się El Rincón, imponujący pałac położony w odległym miejscu w Aldea del Fresno, około 50 kilometrów od Madrytu.
W tym 123-hektarowym pałacu, wybudowanym w 1862 r., kręcono nie tylko inne hiszpańskie produkcje, takie jak „Mientras dure la guerra’ / Póki trwa wojna” i „La escopeta nacional”, ale ostatnio kręcono w nim film dokumentalny „La Marquesa” i serial „La Promesa”, emitowany obecnie w TVE.