„Zrobiłem to tak, jak na to zasługuje” – powiedział w jednym z wywiadów
Dwa lata po śmierci Vicente Fernándeza jego wnuk, Alex Fernández, chciał go uczcić w sposób szczególny: piosenką odzwierciedlającą wszystkie uczucia związane ze stratą jego największego sojusznika. Nie zapominajmy, że to jego „Tata”, jak wszystkie jego wnuki nazywały legendę ranchery, przekonał Alexa, aby poświęcił się zawodowo muzyce i oddał do swojej dyspozycji swój zespół, a nawet namówił Sony Music Mexico do podpisania kontraktu z młodym piosenkarzem.
„Mi Abuelo Vino a Visitarme” (co oznacza „Mój dziadek przyszedł mnie odwiedzić”) zostało napisane przez Francisco El Gallo Elizalde i Jonathana Vizcarrę, a wyprodukowane przez Kolumbijczyka Yohana Usugę, który współpracował z Vicente Fernándezem.
Piosence towarzyszy teledysk wyreżyserowany przez Christiana Schmida, który został nakręcony w legendarnym Rancho Los 3 Potrillos — należącym do rodziny Fernández pod Guadalajarą w Meksyku, obok grobowca człowieka, który pozostaje największym śpiewakiem muzyki ranchera. Sepiowa atmosfera i występ najmłodszego członka śpiewającej dynastii zaowocowało emocjonującymi scenami.
„Zrobiłem to tak, jak na to zasługuje, ze swoim zespołem i tak, jak sądzę, żeby mu się to podobało” – Fernández powiedział dla Billboard Español.
30-letni artysta miał w tym roku napięty harmonogram, obejmujący występy solowe, a także współpracę z ojcem, meksykańską gwiazdą muzyki Alejandro Fernándezem. Alex pracuje już nad swoim trzecim albumem studyjnym, wciąż niezatytułowanym, który planuje wydać w połowie 2024 roku i który, jak twierdzi, będzie obejmował kilka współpracy, w tym jedną z jego ojcem.