Alex Ubago fot. Youtube

Wokalista wydał niedawno singiel „”, utwór wyprodukowany we współpracy z Manuelem Larą, producentem Bad Bunny


Po sukcesie, który nastąpił po wydaniu jego najnowszego albumu z okazji jego rocznicy „20 Años” (2022), który zabrał go na tournee po Stanach Zjednoczonych, Ameryce Łacińskiej i Hiszpanii, znany wykonawca i kompozytor ma nowy projekt na horyzont , który pojawi się wiosną 2024 roku i z którego właśnie wychodzi pierwszy singiel „”, utwór wyprodukowany we współpracy z Manuelem Larą, producentem takich artystów jak Sebastián Yatra, Rauw Alejandro czy Bad Bunny.

Dzięki tej piosence Ubago opuszcza swoją strefę komfortu i osiąga inne brzmienie niż to, co robił do dziś. Jest to piosenka, która mówi o żalu, że pozwolił odejść właściwej osobie. Teraz hiszpański łączy dziś swój udział jako główny trener w „La Voz Kids” w Urugwaju, a jego trasa koncertowa w 2023 roku – która rozpoczęła się w Barcelonie, z wyprzedanymi biletami – zakończy się w przyszłym miesiącu na Półwyspie Iberyjskim.

Lepiej niż kiedykolwiek

W jednym z wywiadów Ubago mówi: „Jestem podekscytowany wszystkimi projektami, które mam na ten rok: nowa , kontynuacja 20-letniej trasy koncertowej, która później zabierze mnie do Meksyku. Oczywiście najpierw w sierpniu, bo jestem zaproszony na ważny festiwal, ale najbardziej prawdopodobne jest to, że w październiku przyszłego roku będę mógł dać koncerty w Meksyku”.

Zachować esencję

Nowy singiel, już szeroko słyszany w Hiszpanii, został wyprodukowany przez Ubago wraz z Manuelem Larą, o którym mówi: „Słyszałem ważne rzeczy. Jest też bardzo młody jak na to wszystko, co robi. Chcąc nieco zaktualizować swoje brzmienie lub, lepiej ewoluować, nie przestając być cały czas Alexem Ubago, zachowując swój znaczek i esencję, otworzyłem się na współpracę z producentami, którzy mają bardziej aktualną wizję i w tym przypadku poznałem Manuela przez kilku hiszpańskich przyjaciół. W ten sposób zrobiliśmy kilka sesji w Madrycie, z których wyszło kilka piosenek; „Idiota” jest wśród nich ”.

W swojej dwudziestoletniej karierze kompozytor doświadczył wszystkiego w branży, dlatego komentuje, że „zachowanie esencji zależy bardziej od starania się o szczerość, od dalszego komponowania piosenek sercem, tak jak zawsze, opowiadam więc historie i otwieram się, by powiedzieć, co się ze mną dzieje i co widzę wokół siebie, śpiewając w naturalny sposób. Odnów albo zgiń, bo czasy się zmieniły, choć opiera się na tym samym co 20 lat temu: kilku akordach, uczuciu i opowiadaniu historii. Biznes jest gdzie indziej i do tego próbuję się przystosować, ale nadal być sobą”.

Nadchodzi nowa płyta

mówi, że do 2024 roku pojawi się nowy materiał, z którego pierwszą próbką będzie singiel „Idiota”. „To zapowiedź płyty, która mnie podnieci. Nadal komponuję, ale mam dużo materiału. Rzeczywistość jest taka, że ​​ten projekt niepublikowanych piosenek miał wyjść przed pandemią, ale wszystko się zmieniło. Wszystko było w pogotowiu, a w 2021 roku skończyłem 20 lat w mojej karierze i było dla mnie jasne, że muszę to uczcić materiałem, na którym ponownie nagrałem hity z kolaboracjami. Teraz wracam do niepublikowanej płyty, z większą ilością utworów”.

Ostatnio niespodzianką dla niego było to, że wśród krajów, w których – dzięki Spotify – jego muzyka jest najczęściej słuchana, są Stany Zjednoczone; „To było marzenie, ale wiem, że w tym sensie Meksyk miał wiele do zrobienia, abym mógł zabrać moją muzykę do sąsiedniego kraju, gdyż wielu Meksykanów jeździ na moje koncerty w Nowym Jorku, Bostonie i Miami. Dla hiszpańskiego artysty to prawdziwe marzenie, miła niespodzianka”.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź