24 marca na platformie pojawi się dramat oparty na historii sportowca, który naznaczył swoją epokę. Charyzmatyczny i obdarzony wyjątkowym talentem do dyscypliny, swoim profilem wykroczył poza ring, stając się prawdziwym celebrytą. W serialu występuje młody Jerónimo Giocondo Bosia
Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku jest bez wątpienia Ringo. Gloria y muerte / Ringo. Chwała i śmierć, serial opowiadający o pochodzeniu, wzlotach i upadkach mitycznego argentyńskiego boksera, który pojawi się w Disney+ 24 marca.
Uznany bokser wagi ciężkiej w latach 60. i wczesnych 70., Oscar „Ringo” Bonavena wiedział, jak zbudować swoją sławę poza światem sportu dzięki unikalnemu połączeniu charyzmy, bezczelności, umiejętności pokazowych i wyczucia mediów.
Serial z udziałem Jerónimo Giocondo Bosia skupi się na trzech twarzach człowieka, który na nowo zdefiniował boks na całym świecie.

Urodzony w rodzinie robotniczej w dzielnicy Boedo, Bonavena porzucił szkołę podstawową w szóstej klasie z konieczności ekonomicznej i znalazł środki do życia w boksie, który stopniowo stał się zawodem.
Jego skromne pochodzenie, lojalność wobec dzielnicy i klubu, w którym się urodził, a także oddanie matce, Doñie Dominga, szybko uczyniły z niego „bohatera ludu”, który widział w nim postać godną podziwu za historię samodoskonalenia i promocji.
Wielki showman

Wraz z gwałtownym rozwojem telewizji w latach 60. Ringo stał się postacią na małym ekranie ze względu na swoją swobodę i naturalność.
Nie tylko wykorzystywał każdą transmisję telewizyjną swoich walk, aby pokazać swoją charyzmę i prowokacyjną osobowość, ale regularnie odwiedzał aktualne programy telewizyjne w Argentynie, a nawet stał się jedną z pierwszych postaci, które otworzyły drzwi swojego domu, aby pokazać swoją prywatność.
Jakby tego było mało, występował w teatrze, a nawet został zachęcony do wydania płyty
Postać medialna wyprzedzająca swoje czasy
Ringo bardzo lubił słodycz, jaką przyniosły mu show-biznes i odrzutowe życie. Żartował nawet, że dzięki temu mógł zarobić znacznie więcej niż na boksie i nikt go nie bił.
Jego środowisko sportowe uznało jednak, że nie jest to odpowiedni styl życia dla wyczynowego sportowca, więc bokser został zmuszony odłożyć show biznes na bok, aby całkowicie skupić się na karierze na ringu.