Audycja wyreżyserowana i napisana przez Gabriela Ripsteina powraca z bardziej politycznymi intrygami
W 2018 roku meksykańska seria Prime Video i Televisa „Un extraño enemigo” miała premierę z wielkim sukcesem, a teraz, cztery lata po ujrzeniu światła, prezentowana jest druga odsłona, którą publiczność będzie mogła podziwiać od 29 września. W serii występują między innymi Daniel Giménez Cacho, Antonio de la Vega, Karina Gidi i Pedro de Tavira.
Ta nowa przygoda obejmuje całą sześcioletnią kadencję „Luis Echeverría” (Antonio de la Vega) oraz „Fernando Barrientosa” (Daniel Giménez Cacho), nowego zastępcę sekretarza spraw wewnętrznych, który będzie musiał przezwyciężyć rodzinną tragedię, broniąc swojego miejsca w nowym gabinecie. Ale zdrada i nieustępliwy program prezydenta „Echeverría” sprawi, że „ Barrientos ” nieoficjalnie zerwie z systemem i stanie się potężnym operatorem z najciemniejszej strony politycznego i kryminalnego półświatka kraju.
W jednym z wywiadów z reżyserem i scenarzystą Gabrielem Ripsteinem o szczegółach tego drugiego sezonu dostajemy kilka wskazówek. Mniej więcej w ciągu tych czterech lat między pierwszą a drugą częścią wyróżnia się długi proces pisania nowych odcinków, oprócz szczegółów produkcji i jakości, które ma fabuła.
„Okres śledztwa był głęboki, musieliśmy uczyć się, czym była nowa sześcioletnia kadencja z nowymi postaciami, i w ramach tego historycznego śledztwa wymyślać serię. Zajęło to czas, plus pandemia i program aktorów, którzy nas spotkali. Czas się rozciągnął, ale doceniam to, ponieważ pozwoliło mi to na rygorystyczne i staranne pisanie oraz pracę przedprodukcyjną … ale kontynuujemy opowieść.”
Oprócz wspomnianych już aktorów, w obsadzie znaleźli się także Fernando Bonilla, Andrés Delgado, Kristyan Ferrer, Erando González oraz Paulina Dávila.
Między rzeczywistością a fikcją
Choć seria skupia się na rzeczywistości, jaka była w dekadzie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku w kontekście politycznym z fikcyjną opowieścią, wydaje się, że obecna rzeczywistość nie jest tak odległa jeśli chodzi o sposób myślenia i działania polityków. „Widzowie, którzy widzą tę historię, interesują się w taki czy inny sposób w duchem politycznym i wyobrażam sobie, że będą połączeni z tym, co jest teraz. A domysły, odniesienia i podobieństwa, które są generowane, cóż, zostawiam to widzowi”.
Ripstein dodaje, że „zamiarem serii było skupienie się na bardzo konkretnym okresie w historii tego kraju, między (latami) 70 a 76, czyli sześcioletnim, pełnym wrażeń i bardzo odważnym okresem. Jeśli polityka się zmieni lub pozostanie taka sama, to nie wiem, nie jestem politologiem, ale jest też materiał, z którego można wyciąć, aby zrobić sezon trzy, cztery, pięć, sześć, siedem… itd.”
Dodaje, że „byliśmy bardzo szczęśliwi, że pożyczyli nam lokalizacje, które zwykle nie są wypożyczane, takie jak na przykład Palacio de Minería / Pałac Górniczy, który odtwarza Pałac Narodowy, to było fantastyczne, a także wydostając się trochę z Mexico City, pojechaliśmy by sfilmować Xalapa, tam odtwarzamy Sierra de Guerrero. „.
Co nadchodzi?
„Barrientos” nadal będzie dawać o czym rozmawiać po przejściu wielkiej straty. „Rozpoczęliśmy tę drugą część z bardzo uszkodzonym bohaterem, z osobistym ciosem, który go „odłączył”. Nie może być dobrze w domu i nie może być dobrze w pracy i to było jedno z podstawowych pytań, które zmotywowało mnie do powiedzenia tego: drugi sezon. Co robi mężczyzna, który jest w żałobie, ale który musi być urzędnikiem publicznym, ojcem i mężem? Myślę, że konstrukcja czyni go bardziej interesującym, gdyż musi się utrzymać, aby działać i zaczyna się zmieniać, ponieważ „Barrientos” z rozdziału pierwszego do szóstego to brutalna podróż, która wymagała sześciu lat sześcioletniej kadencji” mówi reżyser.