Perkusista grupy, Randy Ebright, odpowiedział byłemu członkowi RBD po wypowiedziach na temat ich piosenki
W czerwcu i podczas obchodów Dnia Dumy LGBT+ meksykański zespół Molotov wywołał kontrowersje na portalach społecznościowych i w świecie muzycznym, po tym jak wspomniał o swojej piosence „Puto”, jako o hymnie społeczności LGBT, co nie spodobało się tej społeczności, która ma inne zdanie, wręcz przeciwne.
Były członek RBD, Christian Chávez, był jednym z pierwszych, którzy odpowiedzieli zespołowi i poprzez wideo na swoich portalach społecznościowych zaprzeczył temu, o czym wspomniał Molotov. Piosenkarz z tą piosenką przeżył nieprzyjemne chwile, bo za każdym razem, gdy grano ją na imprezie, musiał chować się w łazience, żeby nie zostać zaatakowanym przez innych ludzi, wspomniał też, że używa się słowa, które nadaje piosence jej nazwę, pewne odrzucenie społeczności gejowskiej.
Teraz to perkusista grupy, Randy Ebright, odpowiedział na słowa Cháveza i w wywiadzie dla Europa Press ujawnił, że „grupa nie żałuje, że skomponowała tę piosenkę” i poprosił Cháveza oraz wszystkich krytyków o zrozumienie kontekstu, w jakim była ona napisana.
„Musisz zrozumieć kontekst i użycie słów w Meksyku. Tam stała się hymnem. Jeśli jesteś dumny z tego, kim jesteś, nie powinieneś czuć się urażony” – powiedział.
Podczas wizyty w Barcelonie Molotov przypomniał również, jak w 2020 roku portale społecznościowe próbowały odwołać koncerty przez okładkę pierwszego albumu „¿Dónde jugarán las niñas?”, ponieważ kilku użytkowników zapewniło, że zdjęcie, które pojawia się na okładce (młoda osoba w szkolnym mundurku z bielizną) nowiązuje do wykorzystywania dzieci.
Muzycy ubolewali, że ludzie mają tak mało powodów, by oskarżać jakiegokolwiek artystę i podkreślali, że cenzura sieci jest znacznie gorsza niż instytucjonalna. Podobnie poprosili, aby nie przywiązywać tak dużej wagi do tego, co mówi się na tych platformach, ponieważ, zgodnie z ich oświadczeniami, wielu z tych, którzy wyrażają swoją opinię na ekranie: „chce tylko swoich pięciu minut sławy”.
Prawda jest taka, że sprawa nadal jest przedmiotem debaty, nie tylko Chaveza; inni celebryci dołączyły do wołań społeczności, takie jak aktorka Regina Orozco, która poprosiła Tito Fuentesa, Micky’ego Huidobro, Paco Ayalę i Randy’ego o stworzenie prawdziwego hymnu.
