Danna García szczegółowo opisała, jak jej spotkanie z Mario Cimarro odbyło się po tylu latach bez wspólnej pracy
Po długim czasie bez dzielenia wspólpnie planu aktorzy spotkali się ponownie w drugim sezonie Pasión de gavilanes.
O tym emocjonalnym spotkaniu Danna García zdradziła kilka szczegółów w wywiadzie dla People en Espanol.
Według Kolumbijki, gdy tylko zobaczyła swojego kolegę, nie wahała się go przytulić i wyrazić całą swoją miłość.
„Uściskałem go i nie chciałem go puścić. Czujesz, że to był rozwód i spotykasz swojego męża, coś w tym stylu. To związek życia. Dla mnie i Mario jest to związek na całe życie, byliśmy razem w trzech telenowelach na przestrzeni lat, a to zbyt wiele lat. To relacja wykraczająca poza Pasión de gavilanes” – powiedziała.
Następnie wspomniała, że kiedy ponownie spotkała się z Mario Cimarro, zobaczyał „super dojrzałego” i „skoncentrowanego” człowieka.
„Mario produkował z własnej kieszeni. Odbyliśmy bardzo miłą rozmowę, w której powiedział mi, że od produkcji zrozumiał wiele rzeczy o tym, co to znaczy zrobić projekt oraz o wysiłkach ekonomicznych, fizycznych i umysłowych, aby to zrobić” – dodała.
Artystka podzieliła się również tym, że w drugiej odsłonie w każdej scenie czuła duże wsparcie ze strony partnera.
„Daje mi dużo pewności siebie, kiedy jestem z nim, ponieważ wiem, że panuje nad sceną, pomaga mi. Dla mnie bardzo fajnie było nagrywać z Mario” – zaznaczyła.
„Mamy nadzieję, że w pewnym momencie, miejmy nadzieję, pojawi się więcej okazji do wspólnej pracy, jeśli nie będzie to już w Pasión [de gavilanes], jeśli nie będziemy już więcej uczestniczyć w tej samej historii, być może będzie to w innym projekcie. Prawda jest taka, że chcielibyśmy, żeby to trwało dalej, żebyśmy znów coś razem zrobili” – deklaruje 44-letnia aktorka.
Bohaterka opowiedziała także o samej telenoweli:
„Szczerze mówiąc, zawsze widziałam to jak coś odległego, zwłaszcza w kwestiach logistycznych. Uważałam to za nieco skomplikowane i powiedziałam to publicznie” – mówiła szczerze kolumbijska aktorka w wywiadzie.