Ciężka strata DVICIO: grupa żegna swojego producenta


„Nie możemy w to uwierzyć… to ojciec naszych pierwszych dwóch albumów”


Los, szansa lub nazwij to, jak chcesz, chciał, aby w lutym tego roku, w którym ogłosił swój muzyczny powrót w stylu otwierającym nową erę muzyczną w ich karierze nagraniowej (Te pienso a cada hora) również stracili „ojca swoich pierwszych dwóch albumy”, jak pokazali na swoim oficjalnym koncie na Instagramie.



Formacja z Madrytu pożegnała się na swoich portalach społecznościowych z Juanem Carlosem Moguelem, producentem, kompozytorem i inżynierem dźwięku, o którego śmierci dowiedzieliśmy się 16 lutego tego roku. Cosmos Producciones, wytwórnia, w której pracował, była odpowiedzialna za przekazanie tragicznej wiadomości o jego śmierci w wieku 47 lat.

„Nie możemy w to uwierzyć… Odeszła od nas bardzo ważna dla nas osoba, ojciec naszych pierwszych dwóch albumów i jedna z pierwszych osób, które uwierzyły w . Oddał wszystko z nami i z życiem. Dzięki za danie nam tyle dobrych chwil w „moguecueva” drogi Moguelu. Te długie noce nagrywania i posiłki w małym sklepie zawsze będziemy pamiętać. Zawsze będziesz obecny”

Justo ahora i Qué tienes tú zostały nagrane i zmiksowane w studiach Cosmos w Mexico City. Były to dwa pierwsze studyjne albumy Dvicio z tak znanymi hitami jak Paraíso, Casi humano, Enamorate…

Carlos Baute, Luis Fonsi, Alex Syntek, Gloria Trevi, CD9, Dulce María czy sami Dvicio to tylko niektórzy artyści, którzy z nim współpracowali. Ponieważ lista prac inżyniera dźwięku jest prawie nieskończona: Alejandro Sanz, Thalía, Reik, David Bisbal, Malú, Ricardo Montaner…

Spoczywaj w pokoju.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź