Yazpik opowiada, że kiedy mieszkał w Tijuanie, normalne było chodzenie na imprezy i mieszkanie z Ramónem Arellano Félixem (założycielem kartelu Tijuana)
Aktor José María Yazpik na długo przed występem w serialu „Narcos: México” miał już związek z meksykańskim światem narkotyków.
„Wiedziałem dużo o świecie handlu narkotykami, ponieważ mieszkałem wtedy przez wiele lat w Tijuanie (Baja California). Miałem kilka bardzo bliskich tarć z niektórymi członkami rodziny Arellano, nawet chodziłem do szkoły z kilkoma narkojuniors, więc na szczęście pośrednio byłem powiązany ze światem handlu narkotykami ”, mówi El Universal.
W serii fabularnej z Diego Luną (który gra Félixa Gallardo) aktor gra handlarza narkotykami Armando Carrillo Fuenteas (znanego jako „El señor de los cielos”).
„Na podstawie serialu praca, którą wykonujemy, po prostu otworzyła mi horyzonty dotyczące tego, co działo się w Kolumbii i Meksyku z innymi ważnymi postaciami tego świata” – mówi Yazpik.
Dla Meksykanina w latach, w którym mieszkał w Tijuanie, normalne było chodzenie na imprezy i mieszkanie z Ramónem Arellano Félix (założycielem kartelu Tijuana). Pamięta też, że chodził do szkoły z narcojuniors.
„Nie chodzi o to, że rozmawiali o narkotykach lub zachowywali się gwałtownie, byli tylko kumplami” – mówi.
„Wszyscy ci ludzie, lub ogromna większość z nich, nie żyje, lub siedzi w więzieniu. Jeden z moich przyjaciół, z którym chodziłem do szkoły, niedawno wyszedł z więzienia i nie chodzi o to, że brał mnie ze sobą. Lecz oni byli częścią grupy, ludźmi z którymi mieszkałeś w tej samej okolicy, chodziłeś do tego samego klubu, tej samej szkoły, widywałeś ich wieczorami”.
Akcja drugiego sezonu „Narcos: Mexico” toczy się w latach 80. XX wieku po zamordowaniu agenta DEA „Kiki” Camareny.