Aktorka zapewniła, że jej rola w tej powieści „nie będzie tak poprawna”
Mając zaledwie kilka dni do długo oczekiwanej premiery Imperio de mentiras na małym ekranie, Leticia Calderón opowiedziała o swojej postaci w tym pełnym intryg melodramacie i wyzwaniu, jakie dla niej stanowiło, mając za sobą ponad 30 lat udanej kariery artystycznej.
W tej telenoweli, wyprodukowanej przez Giselle González, pierwsza aktorka daje życie ’Victorii de Cantú’ kobiecie, która bardzo dba o wygląd, jest kochającą matką i zdolną do wszystkiego dla swoich córek ’Elisy’, 'Marii José’ i 'Renaty’, chociaż też je kontroluje.
„Jest kobietą, która bardzo dba o wygląd w tym społeczeństwie. W tej klasie społecznej nie mówi się otwarcie o swoim szaleństwie (córka „Renata”, cierpi na zaburzenia psychiczne) i cały czas usprawiedliwia swoje postawy ”- opisała Calderón w rozmowie z Las Estrellas o swojej roli w projekcie, którą ocenia się jako jej wielki powrót do telewizji.
Życie „Victorii” będzie wydawało się być pod kontrolą, dopóki tragedia nie dotknie jej rodziny, a jej cały świat nie grozi zawaleniem, wtedy nie tylko będzie musiała stawić czoła garstce kłamstw, ale także przejąć stery rodziny Cantú.
„Dowiedzenie się o większej liczbie rzeczy i kłamstw sprawia, że jej świat się przewraca, ponieważ wtedy jej rzeczywistość staje się inna. Żyła jakoś w fantastycznej bańce” – wyjaśnił.
Villana z En nombre del amor powiedziała również mediom, że chociaż Viktoria mogłaby zostać zaszufladkowana jako antagonistka, wierzy, że ta kobieta wzbudzi wielkie współczucie u publiczności, ponieważ zobaczą matkę, która musi mieć do czynienia z trzema bardzo różnymi córkami, coś, co może zrozumieć jako matka dwójki nastolatków, Luciano i Carlo.
„Victoria może robić rzeczy, które nie są tak poprawne, ale dla niej są one sposobem na rozwiązanie problemu, a to często zdarza się matkom: karcić dzieci, wyznaczać granice, mówić pewne rzeczy, które mogą je zranić. Jak „kąpać się”, „myć zęby”, „dobrze się odżywiać”, „czesać włosy”, ” – opowiadał o swojej roli w tym długo oczekiwanym meksykańskim remake’u tureckiej powieści Kara Para Aşk.
„W moim przypadku jestem matką, która od wielu lat jest w stu procentach z dwójką dzieci i ta sytuacja jest trudna, kiedy trzeba sobie radzić z jednym z jego osobowością, a drugim z jego osobowością ” – podkreśliła.
Lety Calderón powiedziała, że czuje się bardzo wdzięczna za pracę z Gonzálezem i możliwość dania życia tak prawdziwej matce. Ponadto wyznała, że Imperio de mentiras stanowi dla niej wyzwanie na różne sposoby.
„Dla mnie to wyzwanie, to przez pamięć i inny ton. Mając 38 lat robiłam czysty melodramat, w którym łza była oceniana i im więcej płakałeś, tym więcej miałeś ocen. Teraz forma się zmieniła, więc ciężko mi jest nie grać melodramatu i uczynić go bardziej naturalnym i wiarygodnym”- przyznała pierwszorzędna aktorka o swoich doświadczeniach z graniem w dramacie z policyjnym wydźwiękiem.
Instagram: @imperiodementurasof
Publiczność będzie mogła zobaczyć Leticię Calderón przemienioną w 'Victorię Cantú” na ekranie od 14 września, kiedy Imperio de mentiras, z udziałem Angelique Boyer i Andrés Palacios, ma mieć premierę w Las Estrellas.