Aktorka opowiada o wyzwaniach, jakie stoją przed produkcją kontynuacji
Meksykańska artystka Kate del Castillo zdradziła, że wraz z siecią Telemundo i hiszpańskim pisarzem Arturo Pérez Reverte przygotowuje trzeci sezon „La Reina del Sur ”.
„Po drugim sezonie, który był tak niesamowity, wszyscy, publiczność, Telemundo i ja, chcemy więcej „Teresy Mendozy” i „La Reina del Sur”. Dlatego zdecydowaliśmy się zrobić trzeci sezon, który będzie najlepszym wyzwaniem dla tych z nas, co są zaangażowani w ten projekt ”- powiedział adel Castillo w wywiadzie.
„Obecnie badamy, jak zamierzamy to zrobić, ponieważ wiele się zmieniło, zarówno dla niej (bohaterki), jak i dla nas. Wiemy tylko, że zamierza pokonać drugi sezon, który już widzieliście. Trzeci nie idzie być słabszy”, zapewniła aktorka z entuzjazmem.
„Mogę również powiedzieć, że Pérez Reverte przedstawia zarys akcji, tak jak zawsze i tak, jak powinno. Dużo rozmawiamy z nim o tym, czego chcemy dla „Teresy”- dodała.
SPOJLER: Właśnie w drugim sezonie na rajskiej plaży ta kobieta, bohaterka serialu, który zapoczątkował fenomen tak zwanych oper narkomanów, zakończyła go. Odpoczywała w hamaku, kiedy usłyszała głos córki „Sofii” ostrzegający ją, że ktoś się zbliża.
„Nie wiem, kim oni są. Czy są przyjaciółmi, wrogami, czy Rosjanami, Amerykanami. Jeszcze nic nie wiemy” – przyznała Del Castillo, która zdradziła, że dotychczasowe dyskusje skupiały się na podjęciu decyzji, czy poruszyć też temat pandemii koronawirusa .
„Nie wiemy. Z jednej strony chcielibyśmy to zignorować, bo piękno serialu polega na tym, że jest ponadczasowy, można go obejrzeć w dowolnym momencie i jest wiarygodny. Ale z drugiej strony ta sytuacja zmieni nas wszystkich i może nie ma sensu tego nie robić a po prostu zmierzyć się z tą sytuacją. Może uda nam się wysłać ją do Chin, żeby zbadała, co się stało” – powiedziała ze śmiechem artysta.
Projekt w pieluchach
Z jej wypowiedzi jasno wynika, że trzeci sezon życia legendarnej postaci z Mendozy jest wciąż w powijakach.
Jednak Telemundo ogłosiło również, że część obsady ma takie nazwiska jak Isabella Sierra („Sofía Dante”, córka „Teresy”) i Humberto Zurita (handlarz narkotyków i być może prezydent Meksyku „Epifanio Vargas”) w najważniejszych rolach.
Potwierdzono również, że Kika Edgar („Genoveva Alcalá”), Lincoln Palomeque („Faustino Sánchez Godoy”), Emmanuel Orenday („Danilo Márquez”) i Dmitry Anisimov („Anton”) powrócą w swoich poprzednich rolach.
Podobnie jak w drugim sezonie, jest to koprodukcja pomiędzy Telemundo Global Studios i Netflix .
Telemundo zachowa wyłączne prawa w Stanach Zjednoczonych i Portoryko, a Netflix będzie ich właścicielem w pozostałych częściach świata.
Hormiguita Del Castillo
Oprócz tego ogłoszenia Del Castillo miała również czas, aby omówić izolację w celu zapobiegania infekcjom koronawirusem.
Co więcej, określiła to jako „wakacje” we własnym domu, z których tylko praca zdołała ją wydostać pomimo obawy przed postępem wirusa w Stanach Zjednoczonych, kraju, w którym mieszka.
Powiedziała, że denerwowało ją to, że musiała jechać do Miami z Los Angeles, gdzie mieszka od prawie dekady, aby wypełnić zobowiązania wobec Telemundo i zorganizować produkcję pierwszego oryginalnego serialu „Armas de mujer” dla Peacock, nowej usługi strumieniowej NBC Universal.
„Byłam zamknięta przez ponad 100 dni i było to trudne, ale wszystko zostało zrobione z najwyższą starannością” – powiedziała.
Ale także, wyjaśniła, że kiedy mówiła i wakacjach, kiedy była zamknięta, nie oznaczało to, że nie pracowała. Del Castillo wyciągnęła ze swojej marki linię tequili vintage, którą nazwała jednym ze swoich ulubionych słów „Honor”.
Ponadto brała udział w kilku inicjatywach internetowych mających na celu zbieranie funduszy dla ofiar koronawirusa w Meksyku i Stanach Zjednoczonych, a także działała na rzecz zwierząt, jednej z najbliższych jej spraw.
Del Castillo przyznała również, że ma problemy z pozostaniem w bezruchu. „Jestem jak mrówka, szczególnie jeśli chodzi o rzeczy, które mnie pasjonują lub o które się martwię” – powiedziała.
Teraz patrzy na zbliżające się wybory prezydenckie w USA, coś, co „bardzo ją martwi”: „Można powiedzieć, że są to najważniejsze wybory dla nas, imigrantów i dla ludzkości” – powiedziała.
„Nie zamierzam nikomu mówić, na kogo głosować. Oczywiście jestem przeciwko Trumpowi i nie chcę, aby został ponownie wybrany, ale ludzie muszą głosować” – podkreśliła nawiązując do obecnego prezydenta USA, który będzie rywalizował w wyborach w listopadzie.