Zdeterminowana dać z siebie wszystko, aktorka wraca na plany nagraniowe, by zachwycać swoją świetną postacią
Po kilku dniach plotek Arleth Terán potwierdziła, że wraca do telenoweli z pomocą producenta Carlosa Bardasano.
Kobieta ma obowiązek zagrać Berthę, która najwyraźniej będzie jednym z tych dobrych w ’Juegos de Amor y Poder’
„I tu mamy zamiar rozpocząć telenowelę. Tylko spójrz na obsadę tych postaci, na litość boską. Pani Pasquel” – przechwalała się na portalach społecznościowych podczas pierwszego czytania scenariusza.
Następnie udostępniła kilka filmów i zdjęć oficjalnego klapsa, aby rozpocząć nagrania, i podziękował mediom, które przybyły, aby relacjonować wydarzenie.
„Dziękuję wszystkim przyjaciołom prasowym za to, że zawsze tam byli” – podsumowała.
Powrót
Przypomnijmy, że Arleth Terán powraca do melodramatów po sześciu długich latach przerwy. Jej ostatni występ w projekcie Televisa miał miejsce w 2019 roku z La Reina Soy Yo, w którym zagrała Lidię Martínez de Cruz.
Inne historie, takie jak Sin Miedo a La Verdad, Las Buchonas, Simplemente María, Corazón Indomable / Dzikie serce, Rafael i Mañana es Para Siempre również potwierdzają jej niezaprzeczalny talent.
Propozycja zostanie wyemitowana w marcu 2025 r. o 21:30 w Las Estrellas.