Pomimo sukcesu odniesionego niedawno w ramach Historia Tour 2024, w życiu piosenkarza pojawiły się czarne chmury
Nieruchomość Marca Anthony’ego położona na Dominikanie uległa zniszczeniu.
Jak wynika z relacji programu El Gordo y La Flaca, dom piosenkarza stanął w płomieniach. Na zdjęciach krążących w sieciach społecznościowych widać strażaków próbujących ugasić gęsty dym i płomienie ognia.
Ponadto TMZ skontaktowało się z personelem będącym blisko artysty, który wskazał, że incydent rozpoczął się w okolicy bungalowów, a następnie się rozprzestrzenił. Jego główny dom, znany jako „El Oasis”, nie odniósł żadnych uszkodzeń, a ratownicy nie odnotowali żadnych obrażeń.
Na chwilę obecną ani jego żona Nidia Ferrer, ani sam Marc Anthony nie wypowiadali się na temat tego poważnego zdarzenia. Oczekuje się, że w ciągu najbliższych kilku godzin zaczną zamieszczać oświadczenia na portalach społecznościowych.
Co najmniej 10 lat temu salsero otworzył drzwi swojego wiejskiego domu ważnym mediom, które pokazały zdjęcia jego luksusowej rezydencji zaprojektowanej w jego stylu i nabytej właśnie na dni relaksu.
Przypomnijmy, że artysta nabył nieruchomość w 2024 r., czyli dokładnie w miesiącu swojego ślubu z Shannon de Lima (jego byłą żoną) i w kilku wywiadach stwierdził, że jest to jeden z jego ulubionych aktywów.