Alfonso Herrera fot. Twitter

Alfonso Herrera jak nigdy dotąd opowiada o przerażającym doświadczeniu na Ukrainie


Meksykański i były RBD opowiedział o tym, czego doświadczył w Polsce, na Słowacji i Ukrainie, pełniąc rolę Ambasadora Dobrej Woli ONZ


Alfonso Herrera, znany meksykański i , niedawno wykonał jedną z najbardziej godnych podziwu i emocjonalnych misji swojego życia: odwiedził dzieci i matki, które są uchodźcami w wojnie na Ukrainie. W ekskluzywnym wywiadzie dla magazynu People en Español aktor, opowiedział o swoich doświadczeniach.



Ojciec dwójki dzieci, który zagrał w cenionym serialu Netflix Ozark, odwiedził Polskę, Słowację i Ukrainę w roli ambasadora dobrej woli Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).

„Nigdy nie wyobrażałem sobie, że znajdę się w kraju pogrążonym w konflikcie, czyli w stanie wojny” – przyznaje aktor„Brutalnie zainspirowała mnie wspaniała praca, jaką UNHCR wykonuje w regionie, wielka solidarność Polaków i pomoc, jakiej udzieliło się w edukacji dzieci dotkniętych wojną”.



Podczas wspomnianej wizyty meksykańska artysta mieszkał z nieletnimi i kobietami wysiedlonymi przez konflikt. Ale misja była pełna niebezpieczeństw i tam przeżył przerażające doświadczenie, które miało miejsce w mieście Úżgorod, na granicy ze Słowacją, gdzie kiedy mieszkał z dziećmi, wszczęto alarm i musiał się ukryć, jak wspominał.

„Mieliśmy właśnie wejść do tej przestrzeni, w której zazwyczaj przebywają dzieci w wieku od 4 do 8 lat, i w momencie, gdy weszliśmy, rozległ się dźwięk alarmu. Nie wiesz, co może się stać, nie wiesz, czy to dron, czy to pocisk, nie masz pojęcia, ale najpierw musisz iść do bunkra”.

„Kiedy przebywałem z dziećmi w schronieniu, zauważyłem, że pomimo niebezpiecznych okoliczności, jakie panowały na powierzchni, bawiły się i rysowały. Wyraźnie poruszony, Herrera powiedział magazynowi People en Español, że „to nie jest normalne. Żadne dziecko nie musi przechodzić przez sytuację o takich cechach”.

Jako ambasador dobrej woli Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), aktor spotkał się z matkami i dziećmi uchodźców z Ukrainy w Fundacji Zustricz w Krakowie, gdzie dzieci przechodzą różne terapie w celu przezwyciężenia traumy wojny.

„Wróciłem załamany opowieściami o separacji, tragediami, które słyszysz, uświadamiasz sobie, jak wojna rozbija rodziny, niszczy miasta i jest brutalna”. – mówi.



„Wciąż się boję”, Poncho Herrera przypomniał sobie smutny epizod z podróży do Brazylii z RBD

Meksykański aktor, znany też jako Poncho Herrera, były członek grupy RBD, zdradził powody, dla których nie chciał być częścią reaktywacji zespołu.

W rozmowie z meksykańskim outletem Herrera wyznał, że powody, dla których nie spotkał się z towarzyszami na kolejnej trasie, nie miały nic wspólnego z kwestiami finansowymi, ale z konkretnym wydarzeniem, które naznaczyło go na całe życie dwadzieścia lat temu podczas wizyty grupy do Brazylii.

Meksykanin wspominał ciężkie chwile, które zespół przeżył w Sao Paulo w Brazylii w lutym 2006 roku, kiedy trzech fanów zmarło w trakcie rozdawania autografów po ludzkiej panice.

„Do tej pory wciąż trochę się boję, kiedy idę do miejsca, w którym jest dużo ludzi” – wyjaśnił.

Aktor był jednak wdzięczny swoim byłym kolegom z zespołu, których ceni i szanuje.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź