Kathy Sáenz jak nigdy dotąd mówiła o swojej nieobecności w telenowelach, odkąd zagrała w La Gloria de Lucho w 2019 roku
Minęło kilka lat, odkąd Kolumbijka zdecydował się wycofać z ekranów i poświęcić się innym projektom.
Powiedział niedawno w wywiadzie dla programu Lo sé todo dlaczego odeszła z aktorstwa.
Zgodnie z powyższym krzątanina wokół nagrań bardzo wpłynęła na jej zdrowie i zanim się pogorszyło, postanowiła przestać.
„Kiedy ktoś zaczyna grać, obciążenie pracą jest bardzo duże, bardzo ciężkie. Nie masz weekendów, nie masz nic, więc zawsze chorowałam. Nie było projektu, w którym bym nie zachorowała. Ale wciąż to lubię robić. Aktorstwo zawsze było moją inspiracją”.
Mimo ogromnej pasji do swojej kariery, przyszedł czas, kiedy wsłuchał się w zmęczenie swojego organizmu i skupił się na innych celach. Z tego powodu zwróciła swoją uwagę na stworzenie własnej firmy zajmującej się kosmetyką naturalną i produktami do pielęgnacji ciała.
Potwierdziła to, co stwierdził Sebastián Martínez
Jej mąż, aktor Sebastián Martínez, kilka tygodni wcześniej wspominał o nieobecności Sáenz na ekranach.
W odpowiedzi na to pytanie stwierdził, że jego żona z powodu ciężkiej pracy postanowiła przejść na emeryturę.
„Praca aktorska to ciężka praca, to bardzo ciężka praca. Kathy działała od lat, a teraz znalazła nową motywację w swojej przedsiębiorczości, coś, co ją motywuje i głęboko ją wypełnia. Zabiera to 100 procent jej czasu” – wyjaśnił.