Fernanda Castillo stwierdziła, że była świadkiem, jak obciążenie pracą w El señor de los cielos poważnie wpłynęło na Rafaela Amayę
Odtwórczyni roli Móniki Robles została zachęcona do wypowiedzenia się po raz pierwszy o problemach z uzależnieniami, z jakimi borykał się jej partner z serialu.
W niedawnym wywiadzie z Yordym Rosado twierdziła, że była świadkiem, jak obciążenie pracą znacząco wpłynęło na aktora.
„Bardzo kocham Rafę i prawda jest taka, że było to skomplikowane, ponieważ chciałam, żeby był zdrowy. Widziałam, jak obciążenie pracą i jak wszystko, co czuje wokół postaci, wpłynęło na niego. Zawsze bardzo go kochałam” – powiedziała.
Artystka wspomniał również, że między Rafaelem Amayą z 2013 roku a tym, który kontynuował zdjęcia na planie po latach, nastąpiła znacząca zmiana.
Mówiąc słowami Castillo, zawsze był między nimi wielki współudział, ale nadszedł czas, kiedy został on utracony.
„Kiedy rozpoczęło się El Señor de los Cielos, Rafa był pierwszym, który tam przybył, znał swoje teksty i był w pełni zaangażowany. Czuję, że problem, który miał, pożerał go. Nagle nie znalazłam już w jego oczach przyjaciela i wspólnika na scenie, którego miałam od wielu lat” – wyjaśnił.
W końcu skomentowała, że osiągnęła bardzo szczególny związek z Amayą i dlatego bardzo bolało ją to, że nie czuje się dobrze.
„Oboje pochodziliśmy z Hermosillo, więc mieliśmy ze sobą wiele wspólnego i wiem, że on też bardzo mnie kocha, więc bolało mnie, gdy go widziałem w takim stanie” – powiedziała.
Przypomnijmy, że Fernanda Castillo i Rafael Amaya pracowali razem przez pierwsze pięć sezonów superserii Telemundo. Oboje podzielili się kilkoma scenami, ponieważ ich bohaterowie wystąpili w intensywnej historii o miłości i nienawiści.