Zmarł Arturo Bonín, aktor  znany argentyńskiego z telenoweli 'Rebelde Way’


Niezapomniany dyrektor Marcel Dunoff z odnoszącej sukcesy młodzieżowej telenoweli zmarł w wieku 78 lat, wciąż mając wiele planów. Spoczywaj w pokoju


Dwa lata przed tym, jak Rebelde, meksykańska telenowela, obiegła świat, widzom spodobał się już jej poprzednik .

Słynna seria argentyńska seria narodziła się w 2002 roku, odnosząc sukcesy zarówno w kraju, jak i za granicą, dzięki swoim realnym tematom, zaczerpniętym z ram szkolnych w fikcyjnej Elite Way School.

Wśród najbardziej ujmujących postaci był dyrektor wspomnianej szkoły Marcel Dunoff, grany przez Arturo Bonína, istotę, którą wszyscy kochali i do której zwracali się w chwilach czystego buntu.

Pierwszy tego i innych niezapomnianych tytułów zmarł w tym tygodniu w wieku 78 lat i wcześniej niż jego publiczność, rodzina oraz koledzy chcieliby i oczekiwali.



Ten, który pełnił funkcję dyrektora rewolucyjnej szkoły Elite Way, trafił do serc widzów swoim szczególnym poczuciem humoru, czułością i śmiesznym gniewem.

Ale kariera Arturo nie ogranicza się tylko do tej serii z początku tysiąclecia. Pierwszy argentyński , który od ponad 4 dekad był w związku ze swoją żoną, Susaną Cart, był także częścią tak ważnych dzieł telewizyjnych, jak  Dulce amorNueve lunasVida robadas  czy jego ostatnie La persuasión.

Kino, jego druga wielka pasja, również przywitało go z otwartymi ramionami historycznymi tytułami, takimi jak Los hijos de López, Abierto día y noche, Los pasajeros del jardín, Casi no nos dimos cuenta, Contar hasta diez, Sentimientos: Mirta de Liniers a Estambul, Fuego gris czy La pluma del ángel, wśród dziesiątek produkcji.

Ale to małżeństwo z żoną i życie rodzinne było prawdopodobnie jego największym sukcesem. To oni przekazali smutne wieści.

„Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci Arturo Bonína. Dziękujemy wszystkim, którzy towarzyszyli nam na tym trudnym etapie i wszystkim, którzy odczuwają jego stratę. Arturo kochał swój zawód aktora i reżysera i miał przywilej związanie i dzielenie się pięknymi chwilami z tyloma osobami, które go kochają i szanują. Doceniamy wszystkie otrzymane uczucia” – zamyka list.



Jego odejście zostało przyjęte przez kolegów z pracy z głębokim smutkiem i z miłością i szacunkiem chcieli go uhonorować i podziękować mu za towarzystwo przez tyle lat.

Wśród nich Wenezuelka Catherine Fulop, która za pośrednictwem swoich sieci podzieliła się jedną z wielu zabawnych scen, które mieli w serialu.



„Co za smutne wieści, dzisiaj musimy się pożegnać ze wspaniałym aktorem Arturo Bonínem. Smutno pomyśleć, że nie będziemy znowu dzielić sceny. Pomyślę, że odbyłeś długą podróż, a teraz jesteś w pięknym miejscu. Siły dla twojej rodziny i przyjaciół. RIP, kocham cię przyjacielu” – powiedziała.

Kondolencje dla bliskich. Dzięki za wszystko, nauczycielu.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź