Catherine Siachoque opowiedziała, jakie sceny kosztowały ją najwięcej przy nagraniaach w drugim sezonie „Oscuro deseo / Mroczne pożądanie”
Kolumbijka dołączyła do obsady popularnego serialu na platformie Netflix, by zagrać Lys Antonie.
Jak mówi aktorka, ta postać odsunęła ją od wiecznej antagonistki i pozwoliła spojrzeć na inne sposoby działania.
„Nazywa się Lucero Andrade, choć nikt jej tak nie nazywa, jest kobietą, która lubi artystyczne manifestacje, zna się na malarstwie, kocha literaturę, co jest jej wielką pasją. Z tą postacią zauważam więcej dorosłości, ponieważ jest starsza ode mnie. I trzeba było pokazać swoją zmysłową i seksualną stronę” – powiedziała.
Podobnie Catherine Siachoque opisała swoją postać jako „zamkniętą i powściągliwą” kobietę (co dziwne, jak tak jej nie odbieram).
W odniesieniu do najbardziej skomplikowanych scen do w „Oscuro deseo” artystka przyznała, że były to sceny łóżkowe.
„Sceny seksu. Ponieważ jest to dramat erotyczny, ma bardzo silny ładunek, a sceny musiały być z pełnym ruchem i musiały być naprawdę zauważalne ”- wyjaśniła.
Później, zapytana o swoją ulubioną sekwencję, artystka odpowiedziała, że prawdopodobnie były to te, które nagrała w towarzystwie Maite Perroni. Jej zdaniem łączyły ich intensywne przeżycia i zawsze były momenty napięcia między ich bohaterkami.
Wreszcie partnerka Miguela Varoniego stwierdziła, że jej życie jest teraz naznaczone przed i po „ Mrocznym pożądaniu”.
Przypomnijmy, że serial z udziałem Maite Perroni i Alejandro Speitzer miał swoją premierę na Netflix 2 lutego.