Na dzień przed premierą piątego sezonu „La Casa de Papel” za pośrednictwem Netflixa przedstawiamy ciekawostki z serialu
„La Casa de Papel” to jedno z najnowszych zjawisk w świecie audiowizualnym. Chociaż jego pierwsza premiera odbyła się za pośrednictwem hiszpańskiego kanału Antena 3, międzynarodowy „boom” rozpoczął się, gdy seria stała się częścią katalogu Netflix.
Serial stworzony przez Álex Pinę w produkcji Atres Media, a później Netflix, z chwili na chwilę przerosnął oczekiwania obsady, gdyż po premierze w Hiszpanii nie cieszył się zbyt dobrym odbiorem.
Zakup Netflixa pozwolił milionom ludzi na całym świecie uzależnić się od „Profesora” i jego profesjonalnych sług. Z tego powodu na krótko przed premierą długo oczekiwanego piątego sezonu przedstawiamy Wam ciekawostki serialu.
Pierwsza nazwa serii i jej fabuła
Początkowo produkcja Álexa Piny proponowała projekt o nazwie „Los Deshuciados”, gdzie grupa bohaterów szuka sprawiedliwości po zabraniu ich domów. Jednak kontrowersyjna kwestia społeczna została usunięta ze scenariusza, podobnie jak nazwa. W końcu postanowili nazwać go inaczej, nazwą, którą znamy dzisiaj, nawiązując do miejsca, w którym powstają banknoty.
Niektóre lokacje zdjęć
„La Casa de Papel” początkowo nie miała ambitnego budżetu, dopiero po tym, jak stała się międzynarodowym fenomenem, produkcja mogła zaproponować przeniesienie aktorów w różne miejsca, takie jak wyspy Guna Yala w Panamie; Florencja, Włochy; Tajlandia…
Jednak La Fábrica Nacional de la Moneda y Timbre, którą widzimy w serialu, nie została nakręcona w rzeczywistej lokalizacji budynku, ale w Wyższej Radzie Badań Naukowych (CSIC).
Z drugiej strony, czwarty sezon, który rozgrywa się w serii w Banku Hiszpanii, został nakręcony w Ministerstwie Rozwoju, znajdującym się kilka kilometrów od prawdziwego budynku.
Cukier jako materiał filmowy w „La Casa de Papel”
Jednym z wielu genialnych pomysłów zespołu produkcyjnego było to, aby szkło, które pękło w trakcie długich strzałów, było zrobione z cukru, co zdołało nadać wygląd potłuczonego szkła na ziemi po kilku dziurach po kulach. Kolejną ciekawostką jest to, że pistolety wykorzystywały wyłącznie wydmuchiwane powietrze i nie były manipulowane przez obsadę.
Rachunki
Ponieważ jest to fabuła, która zaczyna się od kradzieży hiszpańskiej La Fábrica Nacional de la Moneda y Timbre, w całej serii można zobaczyć wiele banknotów. I chociaż wszystko w pewnym momencie wydawało się oryginalne, to tak nie było. Zespół produkcyjny „La Casa de Papel” wykorzystał gazetę ABC do wydrukowania dużej liczby stosów banknotów.
Styl Tokio w serialu
Stylizacja Tokio w „La Casa de Papel” stała się światowym trendem. Jednak rola Úrsuli Corbero jest inspirowana postacią z filmu „León, Zawodowiec”; chodzi o Natalie Portman jako Matylda.
3 września na platformę streamingową trafia ostatni sezon najpopularniejszej serii ostatnich lat.