Ponadto Matt Dillon zaprezentuje swój nowy film „The Great Fellove” spośród ponad 90 produkcji w programie
Zgodnie z protokołami zdrowotnymi, film Alejandro Gonzáleza Iñárritu „ Amores perros ” otworzy kurtynę festiwalu swoją odnowioną wersją i obecnością meksykańskiego reżysera. Ponadto Matt Dillon zaprezentuje swój nowy film jako reżyser „The Great Fellove” na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Morelia.
Film Iñárritu był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, był zdobywcą jedenastu nagród Ariel i dziesiątek międzynarodowych nagród.
Stworzył także precedens w kinie meksykańskim i było to wznowienie jego internacjonalizacji.
„Ten film jest kluczowy w kinie krajowym i światowym, miał wpływ na świat. Myślę, że zawsze utrzymywał tę więź z Meksykiem i teraz pojawia się ta wielka możliwość” – powiedziała Daniela Michel, dyrektor festiwalu.
FICM, ze względu na swój akronim, będzie organizować 18. edycję w sposób hybrydowy (osobiście i online) od 28 października do 1 listopada , czyli o połowę krócej niż tradycyjnie. Konkurs zainauguruje odnowiona dwudziestoletnia wersja „Amores perros” z udziałem reżysera Alejandro Gonzáleza Iñarritu. Zdobywca Oscara odsłoni fotel na jego cześć, zgodnie z tradycją Morelia wraz ze swoimi gośćmi specjalnymi.
„Dwa lata temu zaczęliśmy dostrzegać możliwość, że będziemy robić coś przez 20 lat, a teraz ze spektakularną wersją będzie Alejandro” – mówi Michel.
Ze swojej strony Matt Dillon ukończył taśmę o kubańskim muzyku Francisco Fellove, autorem „Mango mangue” nagranej przez Celię Cruz oraz spopularyzowaną przez Olgę Guillot bolera „Dos caminos”.
„Matt był zainteresowany dwoma festiwalami w Ameryce Łacińskiej, aby to pokazać , San Sebastián i Morelia, i jesteśmy z tego dumni; to świetny dokument, fascynujący, nie znałem jego reżyserskiej strony”, mówi Daniela Michel, dyrektor konkursu.
Program składa się z ponad 90 produkcji, od filmów krótkometrażowych do fabularnych, które zostaną pokazane w kinach i Cinépolis Klic, a niektóre z nich na Channel 22.
Michel mówi, że decyzja o prowadzeniu festiwalu w sposób hybrydowy była sposobem na okazanie oporu wszystkiemu, co dzieje się na świecie. Filmem zamykającym będzie „El baile de los 41” w reżyserii Davida Pablosa.
Ze swojej strony José Miguel Alvarez Ibargüengoitia, koordynator techniczny Meksykańskiego Instytutu Kinematografii ( IMCINE ), zabrał głos w imieniu Ministerstwa Kultury i podziękował FICM za wytrwałość i zdolność dostosowania się do aktualnych okoliczności.
„W tych zagmatwanych i burzliwych czasach, w których wszyscy mamy emocje na powierzchni i czasami odczuwamy strach przed przyszłością, FICM przybywa jako schronienie, które przynosi ulgę i zatrzymuje niepewność, obejmuje nas i chroni”, powiedział Alvarez.
Dzięki informacjom z EFE i SUN.