Po rozstaniu z Benem Affleckiem artystka jest gotowa na nowy, ekscytujący etap w swoim życiu
Jennifer Lopez potrzebowała kilku miesięcy, aby w końcu ogłosić jeden z tych projektów, które jej fani chcieli poznać i uczcić.
Odkąd pod koniec sierpnia złożyła pozew o rozwód z Benem Affleckiem, artystka pozostaje związana ze swoją publicznością i projektami, wśród których wyróżnia się jej film Unstoppable, wyprodukowany przez jej byłego partnera i nakręcony, gdy wszystko szło dobrze.
Kryzys osobisty zmusił JLo do poświęcenia czasu dla siebie i swoich bliskich oraz cieszenia się jednym z najspokojniejszych okresów w ostatnim czasie. Odwołała trasę koncertową „This is me… Now” bez namysłu i schronił się w swoim świecie.
Ale to już się za nią, jak sama przyznała, jej charakter popycha ją do ciągłego działania. Ta więź z publicznością i jej ogromne wsparcie na dobre i na złe zmotywowały ją do dalszej obecności na małym oraz dużym ekranie.
Stąd nowe ekscytujące wiadkomości. JLo po raz kolejny wystąpi w komedii romantycznej! I to spod ręki reżysera Ol Parkera i aktora Bretta Goldsteina. Film będzie dostępny dla Netflix, a zdjęcia rozpoczną się w marcu 2025 roku.
Za potwierdzenie tego faktu odpowiada magazyn Deadline.
Byłby to trzeci projekt dla platformy Netflix, w ramach której współpracowała przy dwóch filmach: Mother i Atlas, które osiągnęły odpowiednio 136,4 i 73 miliony wyświetleń na całym świecie.
JLo powraca!