Oprócz Rafaela Amayi w nowej serii nie pojawi się kolejna charakterystyczna twarz odnoszącej sukcesy superserialu
Jedną z najbardziej oczekiwanych serii roku 2025 jest La dinastía Casillas, będąca spin-offem El señor de los cielos, popularnego superserialu Telemundo, w którym przez dziewięć sezonów grał znany meksykański aktor Rafael Amaya.
Stopniowo wychodzą na jaw szczegóły tej nowej serii, która skupi swoją fabułę na spadkobiercach Casillasa.
Aurelio Casillas (Amaya) nie będzie jedyną postacią w sadze, która nie pojawi się w tej historii.
„La Felina” nie będzie także częścią spin –offu „El señor de los cielos” . Aktorka Maricela González ogłosiła tę wiadomość w środę za pośrednictwem swoich sieci społecznościowych.
„Dużo mnie pytają, czy będę kontynuować pracę w nowej serii, która ma powstać, a która jest swego rodzaju spin-offem, historią odrębną od historii El señor de los cielos… Mówię wam, że nie mam zamiaru być w tym, teraz El señor de los cielos jako takie dobiegły końca wraz z dziewiątym sezonem. Z tego, co przeczytałam w sieci, rozumiem, że zamierzają zrobić historię związaną z niektórymi postaciami z „El señor de los cielos” , ale nie, nie będę tam” – relacjonowała.
Aktorka zamyka tym samym ważny etap w swojej pełnej sukcesów karierze. „To była wielka przyjemność móc reprezentować tę postać, którą tak bardzo pokochali i wspierali. Ogromne podziękowania dla tych wspaniałych producentów, którzy podczas pobytu tam wierzyli w ten zespół i dodali mu skrzydeł, aby mógł wznosić się tak wysoko. Zobaczymy się ponownie w drodze, aby dalej tworzyć i dzielić się informacjami” – oznajmiła na swoim profilu na Instagramie, gdzie ma ponad pół miliona obserwujących.
Maricela miała też słowa pod adresem scenarzysty superserialu, który najwyraźniej nie będzie odpowiadał za scenariusze spin -offu El Señor de los Cielos. „Tobie, Luisie Zelkowiczu, geniuszu takiego wyczynu (ponad 900 godzin kreatywności i sukcesów) owacja na stojąco.”
Wiadomość ta nie została zbyt dobrze przyjęta przez fanów serii.
„Potrzebujemy „La Feliny”, „Będzie nam Cię brakowało”, „Nie odchodź” czy „Bez Was to nie będzie to samo” to tylko niektóre z setek komentarzy, jakie można przeczytać w publikacji aktorki.