Arnulfo López Sánchez fot twitter

Z emocjonalnym przesłaniem ogłoszono, że zmarł , wokalista


W komunikacie prasowym ogłoszono, że 29 września w wieku 75 lat w swoim rodzinnym Nuevo León w Meksyku zmarł Arnulfo López Sánchez. Za informację o śmierci odpowiedzialna była rodzina lidera i wokalisty grupy .

„Z głębokim smutkiem zawiadamiamy o wrażliwej śmierci naszego reżysera i wokalisty, Arnulfo Lópeza Sáncheza” – napisali w oświadczeniu, które zostało podchwycone przez lokalne media, a także opublikowane w sieciach społecznościowych. „Dziękujemy wszystkim jego fanom, mediom i przyjaciołom za przejawy solidarności i uczuć, jakie okazywali nam przez cały ten czas. Prosimy wszystkich o modlitwę o jego wieczny odpoczynek. Niech spoczywa w pokoju”.

Według doniesień trafił do szpitala z delikatnym raportem o stanie zdrowia, jednak na razie nie podano przyczyn jego stanu. 

Tymczasem o śmierci tego artysty osobiście wypowiadała się także jego córka Lety López. „Niech jego muzykę słychać w całym Monterrey, w całym kraju, na całym świecie. I niech słychać ją w niebiosach. Kocham cię, tato, mój przystojniaku” – napisała na swoim koncie na Facebooku. „Nie ma pocieszenia. Nie ma rezygnacji. Musimy się po prostu przyzwyczaić do życia z bólem”. 



dołączył do zespołu muzycznego ranchera, który powstał w Guadalupe Nuevo León na zaproszenie Lupe Villanueva. Podczas swojego pobytu w tej grupie, na przestrzeni trzech dekad, nagrał 35 płyt. Wśród jego hitów znajdują się między innymi takie utwory jak „No le Hace que que”, „Abeja Reina”, „Quisiera ser una lágrima”, „Rosas Blancas” i „Toco Wood”.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź