Kolumbijska piosenkarka udzieliła pierwszego wywiadu po rozstaniu z Gerardem Piqué i powiedziała, że jej syn był dla niej kluczem do spotkania z argentyńskim producentem
Kolumbijska piosenkarka Shakira przerwała milczenie i udzieliła pierwszego wywiadu po rozstaniu z Gerardem Piqué. Kolumbijska artystka opowiedziała o swoim rozstaniu i zdradziła, że jedno z jej dzieci było tą osobą, która skłoniła ją do nagrania udanej sesji z argentyńskim producentem Bizarrapem.
„Są marzenia, które się rozpadają i trzeba pozbierać małe kawałki z ziemi i odbudować siebie” – powiedziała Shakira w rozmowie z meksykańskim dziennikarzem Enrique Acevedo w jego programie En Punto.
Piosenkarka dodała, że jej siła bierze się z „przeżycia pojedynku, zaakceptowania go, zrozumienia, zniesienia frustracji, że są w życiu rzeczy, które nie idą tak, jak chcesz”. Ponadto powiedziała, że po ich rozstaniu przestała wierzyć w „historię, że kobieta potrzebuje mężczyzny”. „Udało mi się poczuć, że jestem wystarczająca, coś, o czym nigdy nie myślałam, że może się wydarzyć” – powiedziała.
„Miałam też to marzenie o rodzinie, w której dzieci miałyby ojca i matkę pod jednym dachem. Nie wszystkie marzenia w życiu się spełniają, ale życie znajduje sposób, aby ci to w jakiś sposób zrekompensować i myślę, że ze mną zrobiło to bardziej niż z tą dwójką dzieci” – dodała Shakira.
I zakończyła: „Teraz czuję się kompletna, ponieważ czuję, że polegam na sobie i mam też dwoje dzieci, które na mnie polegają, więc muszę być silniejsza niż lwica”.
Sesja z Bizarrapem
Shakira opowiedziała także o Music Session 53, którą nagrała z Bizarrap a która ma już prawie 370 milionów wyświetleń na YouTube.
„Weszłam do studia jedną stroną, a wyszłam drugą. Jest to jedna z rzeczy, za które jestem wdzięczna Bizie. Za tą możliwość wyładowania się i było to wspaniała wyładowanie, również niezbędne dla mojego uzdrowienia, dla mojego własnego procesu zdrowienia. Myślę, że byłabym gdzie indziej, gdyby nie ta piosenka”.
Ponadto zdradziła, że jej syn miał wiele wspólnego ze współpracą z producentem: „Powiedział mi: 'Mamo, musisz coś zrobić z Bizarrapem, to argentyński bóg’. To on przedstawił mi muzyka, Bizarrapa”.
Odnosząc się do swojej roli kobiety w społeczeństwie, Shakira pomyślała, że znajduje się w sytuacji, w której jej obowiązkiem jest używanie swojego głosu, aby „użyczyć go tym kobietom, które nie mogą mówić” lub których nie słychać.
„Zdałam sobie sprawę, że kobiety są w naprawdę kluczowym momencie dla społeczeństwa. Jesteśmy w punkcie, w którym wsparcie, które możemy otrzymać od siebie nawzajem, jest niezwykle ważne” – powiedziała. I zaatakowała zarazem: „W piekle jest miejsce zarezerwowane dla tych kobiet, które nie wspierają innych”.
