Juan Pablo Raba mówił o swojej nieobecności w telenowelach i o tym, jak jego decyzja doprowadziła go do umiędzynarodowienia
Kolumbijczyk brał udział w udanych produkcjach przez całą swoją 24-letnią karierę artystyczną.
Początkowo występował w różnych latynoskich melodramatach, ale potem postanowił skupić się na internacjonalizacji i dlatego musiał być bardziej selektywny.
„Dziesięć lat temu podjąłem decyzję, że spróbuję zrobić crossover, przestać akceptować pewne projekty w Ameryce Łacińskiej, aby mieć możliwość pracy nad innymi rodzajami projektów, które bardziej mi się podobały. To było moje najlepsze decyzje w sprawach osobistych. Monica, moja żona, zaufała mi w moim projekcie mojego życia ”- powiedział dla People en Espanol.
Artysta wyjaśnił też, że nie umniejsza telenowelom, biorąc pod uwagę, że jest to najsilniejszy gatunek w Ameryce Łacińskiej, ale teraz jego uwaga skupia się na innych propozycjach.

W tym sensie Juan Pablo Raba podkreślił, że obecnie może wybrać projekty, które go naprawdę interesują, a jednym z nich jest Noticias de un secuestro.
„Juan Pablo Rincón, dyrektor castingu, dzwoni do mnie i mówi, że chciałby abym zagrał w serialu w Kolumbii przez dwa i pół miesiąca z Gabrielem Garcíą Márquezem. Mam na myśli Noticias de un secuestro. Byłem oczywiście bardzo poruszony, bo doskonale znam tę książkę, znam historię” – powiedział.
W tej produkcji aktor gra Alberto Villamizara, jednego z głównych bohaterów i tego, który dał mu najwięcej satysfakcji.
„Jestem naprawdę dumny z wykonanej pracy. Uwielbiam to, jak naprawdę powstała seria” – dodał.