Grupa wskazuje, że jest w „dobrym momencie”. Pożegnaniu towarzyszyć będzie również bioseria Timbiriche
Timbiriche , grupa muzyczna lat 80., która podbiła serca Meksykanów, przygotowuje się do pożegnania ze sceną – zrelacjonował Erik Rubín, jeden z członków, który rozpoczął karierę w wieku 11-13 lat.
Rubín skomentował podczas prezentacji sztuki „José el soñador”, że aby uczcić te czterdzieści lat od debiutu Timbiriche, on i jego koledzy spotkali się w studiu Benny’ego Ibarry, innego z członków zespołu, i chociaż nie mógł być obecny ze względów zawodowych rozpoczęła się rozmowa o ich muzycznej emeryturze.
„Pomysł polega na tym, aby móc później spotkać się na trasie, a seria, aby zamknąć pewne cykle. Czujemy, że może to dobry moment, aby zamknąć ten cykl i pożegnać się”, skomentował Rubín w mediach.
Chociaż zaznaczył, że projekt „jest nadal bardzo zielony”, zapewnił również, że odbyły się już spotkania przez wideorozmowy i zwrócił się do różnych opcji firmy produkcyjnej, aby zorganizować pożegnalną trasę.
„Myślę, że to czas, w którym widzimy siebie dobrze, wszystko jest w porządku. To nadal jest bardzo wartościowe, dlatego uważamy, że to dobry czas” – powiedział.
Jak będzie wyglądało pożegnanie ze sceną?
Ponadto program mógłby być uzupełniony nowym motywem muzycznym i premierą bioserialu grupy, co zostało potwierdzone przez niektórych dyrektorów Televisy, ale przynajmniej Erik powiedział, że nie jest tego świadomy.
„Chcemy zrobić serial. W Televisie byliśmy sojusznikami na całe życie i widzimy równania, ale po raz pierwszy słyszę, że to już fakt, coś realnego” – powiedział.
W obliczu pytania, czy fabuła zmieni się na podstawie oskarżeń Sashy Sokol na producenta Luisa de Llano o molestowanie seksualne, Rubín wolał zdystansować się od sytuacji, wyjaśniając, że nic na ten temat nie zostało powiedziane.