Allison Lozz płacze, wspominając swoją przeszłość aktorską i składa ważną prośbę


rozpłakała się, kiedy opowiadała o złych doświadczeniach, jakie ostatnio spotkała z powodu swojej aktorskiej przeszłości


Choć odeszła od ekranów telewizji ponad dekadę temu, Meksykanka nie była w stanie pozbyć się swojego wizerunku jako artystki. 

Podczas Instagram Live Lozz wspomniała, że ​​kiedy uczestniczy w wydarzeniach związanych z marką kosmetyków, dla której pracuje, są ludzie, którzy rozpoznają ją jako aktorkę i jest to niezbyt wygodne, ponieważ pytają o szczegóły jej życia, o których woli zapomnieć. 

Na granicy łez skomentowała, że jej przeszłość w telewizji to rana, która się nie goi i dlatego trudno jest się z nią uporać. 

„Wiem, że nie jesteś winien wszystkiego, czego doświadczyłam, ale nie zamierzam poświęcać za to spokoju” – powiedziała. 

Następnie podkreśliła, że jej czas jako artystki upłynął i dlatego nie chce być proszona o zdjęcia na ulicy.

„Właściwie wysłali mi list, w którym mówili, że jestem to winna fanom, jestem to winna ludziom, którzy wcześniej mnie podziwiali. I tak się wściekli, że nie chciałam robić zdjęć, bo byliśmy w środku pokazu. Miałam też złe doświadczenia z moją młodszą siostrą, kiedy nękali nas prosząc o zdjęcie” – wspomina. 



Warto zauważyć, że wielokrotnie dawała do zrozumienia, że ​​nie miała najlepszych doświadczeń w telewizji. 

Przy jednej okazji skomentowała, że pieniądze, które zarobiła w Televisie, wystarczają tylko na konkretne rzeczy. 

„Kiedy mówię, że zarabiam więcej niż kiedykolwiek w Televisie, nie chodzi o to, że wygrałam milion, ale o to, że w Televisie prawie nic nie zarobiłam. Pamiętam, że posłużyło mi to do pomocy rodzinie i na tym koniec. Nie stać mnie było na więcej, to był koniec wszystkiego” – deklarowała w poprzednich miesiącach.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź