Po zakończeniu LCDP Pedro Alonso przygotowuje się do dalszego dawania życia Berlinowi.
Pedro Alonso, ze swoją postacią z Berlina , jest jednym z najwybitniejszych artystów La casa de papel / Dom z papieru. Jednak jest również poliglotą.
Dom z papieru: Pedro Alonso
W wieku 50 lat Pedro Alonso przeżywa jeden z najwspanialszych momentów swojego życia, przynajmniej zawodowo. Z karierą obejmującą dziesiątki prac w filmie i telewizji, zagrał właśnie w jednym z największych hitów ostatnich czasów: La casa de papel.
W hiszpańskim serialu, który można zobaczyć na Netflix, Alonso gra Berlina , jedną z najwybitniejszych i wyjątkowych postaci. Jakby tego było mało, ten hiszpański aktor ma szczególną zasługę, będąc jednym z nielicznych artystów (obok m.in. Álvaro Morte, Miguela Herrana, Jaime Lorente i Úrsuli Corbero), którzy brali udział w każdej z części tej historii (mimo śmierci).
Można powiedzieć, że jest jednym ze współczesnych artystów, jednym z najpopularniejszych zarówno w swoim rodzinnym kraju, jak i na świecie. Z tego powodu nie dziwi fakt, że wielu chce dowiedzieć się więcej o jego życiu prywatnym i poznać takie aspekty, jak ten, który odnosi się do wszelkiego rodzaju sentymentów i ciekawostek.
W tej ostatniej grupie jest jedna, która wyróżnia się w szczególny sposób i odnosi się do zdolności aktora do uczenia się różnych języków. W związku z tym należy powiedzieć, że Pedro Alonso, oprócz hiszpańskiego i galicyjskiego, których nauczył się poprzez narodziny i mieszkanie w Vigo w Galicji, mówi po angielsku i katalońsku.
Pedro Alonso i co wiadomo o serialu Berlin
2021 był trudnym rokiem dla fanów LCDP, ponieważ oznaczał koniec serii. Jednak kilka dni po premierze ostatnich odcinków przyszła zaskakująca wiadomość.
Zapowiedziano, że seria stworzona przez Álex Pina będzie miała swój własny spin-off, w tym przypadku skupiony na postaci Andrésa de Fonollosa, lepiej znanego jako Berlin .
Choć nie wiadomo dokładnie, jaka będzie data premiery (szacuje się, że pojawi się ona w 2023 roku), to potwierdza się, że w tego złodzieja wśród białych kołnierzyków ponownie wcieli się Pedro Alonso.
Co więcej: ten sam Alonso złożył kilka oświadczeń w tej sprawie. W jednym z wywiadów stwierdził na przykład, że ma świadomość, że bardzo trudno będzie dorównać lub przewyższyć sukces i znaczenie La casa de papel. Mimo to wierzy, że można zrobić coś ciekawego i ze swojej strony obiecuje w pełni poświęcić się temu projektowi.