Czy 'El canto del loco’ powraca? Dani Martin wypowiada się na temat możliwego powrotu grupy


Wokalista grupy podał datę, która wszystko zmienia


 to bez wątpienia najważniejsza hiszpańska grupa drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Jego twardy i młodzieńczy pop rock z tymi swobodnymi i chuligańskimi elementami urzekły wszelkiego rodzaju publiczność, a jego błyskawiczny awans sprawił, że zapełnili stadiony.  Dani Martín, David Otero, Jandro Vázquez i Chema Ruiz stali się prawdziwymi gwiazdami, chociaż w 2010 roku i po tym, jak perkusista odszedł już nieco wcześniej, ogłosili nieokreśloną przerwę, aby skupić się na karierze solowej… ale coś się zmienia.

Wszystko eksplodowało w wyniku teledysku Dani Martína, w którym w najprostszy możliwy sposób daje do zrozumienia, że ​​mogą się spotkać po 11 latach. Coś, co zawsze było bardzo mało prawdopodobne, chociaż po ostatnich spotkaniach, w których żyje zarówno , jak i telewizja – patrz m.in. Ella Baila Sola, Física czy Química, Friends, wydaje się nawet możliwe.

Omawiany film, prosty, ale najskuteczniejszy, jest następujący:


https://www.instagram.com/p/CUk1zpdDqIb/

Udostępniony post Dani Martín (@_danimartin_)


Taksówkarz natychmiast rozpoznaje mężczyznę z Madrytu, więc nie może powstrzymać się od wypytywania go o etap, który najbardziej przegapili wszyscy jego obserwatorzy. On, grzesząc pokornie, nie odpowiada zbyt wiele. Oczywiście w jego milczeniu jest wszystko, czego oczekiwali fani: gdy pyta, czy grupa wróci, milczy, a na ekranie pojawia się data.

Będzie to 6 października 2021 roku, dzień, w którym skończą się wątpliwości, choć prawda jest taka, że ​​Dani Martín już o tym mówił. 

Dani Martín ogłasza grupy

W jednym z wywiadów Dani Martín wyjaśnić, że jego następny projekt będzie miał wiele do czynienia z Oczywiście może nie w taki sposób, jakiego wszyscy oczekują. Jeśli chodzi o pandemię w zeszłym roku, artysta przyznał, że miał emocje na powierzchni i ponowne połączył się z piosenkami, które zaprowadziły go na szczyt.

„Znowu odnalazłem się z piosenkami El Canto del Loco. Zdecydowałem się nagrać 10 piosenek w moim studio po zamknięciu i stworzyliśmy album, który planowałem wydać przed tym, de Lo que me dé la gana.Stworzyliśmy album , który dla mnie reprezentuje to, czym było El Canto del Loco: jego ducha, jego postawę, jego sposób. To jest album bez duetów i z brutalnymi zwrotami” – wyjaśnił.

W ten sposób wydaje się, że nowy projekt interpretatora La Mentira nie będzie spotkaniem jego i dawnych kolegów z zespołu, choć będzie to do piosenek, które wszyscy chętnie słuchają. Nie wiadomo, czy 6 października będzie datą ostatecznej publikacji tego nowego projektu, chociaż pewne jest to, że sieci już nie mogą się doczekać premiery

Udostępnij

Zostaw odpowiedź