Wyreżyserowany przez Sandrę Solares meksykański film „Ni tuyo ni mía” przedstawia Prakriti Maduro w roli, którą niewiele osób chciałoby mieć
Jeśli chodzi o kłopoty, Prakriti Maduro stanie się bohaterką najbardziej szalonego ze wszystkich kłopotów, stając się Líą w nowym filmie „Ni tuyo ni mía” w reżyserii Sandry Solares.
A wszystko to dlatego, że ta kobieta wpadnie w bardzo duży problem, gdy zacznie mieć romans z biznesmenem, który jest żonaty.
Najgorsze jest to, że Lia ma chłopaka i stając się trzecią niezgodą między Roberto i Amandą, wywróci też swój związek z Diego do góry nogami.
Brzmi to trochę szalenie, ale właśnie taką fabułę prezentuje ten nowy film, który pierwotnie miał mieć premierę w marcu 2020 roku podczas Festiwalu Filmowego w Guadalajarze, ale z powodu pandemii musiał poczekać.
Ale czekanie było tego warte, ponieważ teraz fani będą mogli cieszyć się nową przygodą wenezuelskiej Prakriti Maduro, która zapewniła, że występując w tej historii, wiele się dowiedziała o kwestii niewierności.
O swojej postaci piękna aktorka powiedziała, że Lía jest otwartą, pogodną, artystyczną kobietą, ale także zdeterminowaną i o wolnej duszy bez dyskusji.
Ważne jest, aby pamiętać, że ta zabawna historia z udziałem piosenkarza José Forsa, Alejandry Barros, Tony’ego Daltona i Prakriti Maduro ma premierę w Ameryce Łacińskiej 19 sierpnia.