fot. screenshoot

El Club de los Idealistas – ukłon w stronę przyjaźni


Nowy film meksykańskiego reżysera Marcelo Tobara zaprasza nas do refleksji i powrotu do naszej istoty poprzez naszych najbardziej ujmujących przyjaciół


Podczas pandemii wielu z nas wykorzystywało ten czas, aby nadrobić zaległości w czytaniu, na ćwiczeniach, adoptowało zwierzę lub po prostu odpoczywało z dnia na dzień i zastanawiać się nad swoim życiem.

Właśnie przez to przechodzą bohaterowie  (), nowego filmu Marcelo Tobara, który ma mieć premierę w Meksyku 24 września. Jedyna różnica polega na tym, że nie żyją w czasie globalnej pandemii, ale w domu przeznaczonym na emeryturę.

Film sam w sobie, w którym występują           , opowiada historię grupy przyjaciół z uniwersytetu , którzy kupują ziemię, aby w przyszłości wspólnie przejść na emeryturę. 



Po latach spotykają się ponownie, na wsi, aby zainaugurować dom, w którym mieli urzeczywistniać iluzję życia na wsi, z dala od presji i spokoju, aby pamiętać o swoim życiu.

Tylko jedna osoba została na miejscu i bez pomocy szukała sposobu na spełnienie wspólnego marzenia. Kiedy się spotykają, cała grupa staje przed idealizmem, który utracili z czasem, odzwierciedleniem tego, jak dorosłe życie odebrało im marzenia i prowadzi do ustalenia, czy jest jeszcze czas na ich spełnienie.

„Duch filmu jest tym samym duchem, w którym jest teraz społeczeństwo; gdzie zmuszeni jesteśmy do przerwania rutyny. Musieliśmy przeprowadzić introspekcję i uświadomić sobie, jakie są ważne rzeczy w życiu ”- powiedział reżyser filmu, Marcelo Tobar, w wywiadzie telefonicznym dla SECTOR CINE .

„I najprawdopodobniej większość z nas zdała sobie sprawę, że istnieje strumień rzeczy – w pracy, w pogoni za sławą i sukcesem, w pieniądzach – które nas izolują, które czynią nas nieszczęśliwymi, i że ważne są rzeczy małe, są to więzi uczuciowe; co jest właśnie odbiciem idealistów w filmie ”.

Ponadto, zdaniem reżysera,  to hołd złożony przyjaźni; ponieważ wierzy, że przyjaciele są wybraną rodziną i widzą nas takimi, jakimi naprawdę jesteśmy.

„Przyjaciele dają nam możliwość przypomnienia sobie, kim byliśmy. To też trochę z ducha filmu, że pomimo tego, że podjęliśmy złe decyzje w życiu, nigdy nie jest za późno, aby zacząć od nowa i odzyskać swoją istotę; przyjaciele bardzo w tym pomagają ”.

El Club de los Idealistas () zagości w kinach w Meksyku 24 wrzesnia ale liczę, że także wkrótce w jakiś sposób u nas.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź