Silvia Abril i Jordi Sánchez („La que se avecina”) towarzyszą Harlemowi w tej szalonej komedii, której celem jest konkurowanie z Christopherem Nolanem
Atresmedia dobrze wie, jak wypromować projekt: ich następny film, szalona komedia Superagente Makey , zostanie wydana 17 lipca, to ten sam dzień, który wybrał Christopher Nolan, aby wydać Tenet. Przypadek czy strategia? Czy to realistyczny pojedynek czy dość szalony? Oczywiście hiszpańskiemu produktowi trudno jest konkurować z reżyserem Incepcji i Interstellar , ale liczy się promocja. Kilka mediów już powtórzyło ten „ciekawy” zbieg okoliczności.
W każdym razie wraz z ogłoszeniem daty premiery pojawia się również pierwszy zwiastun SuperAgente Makey. W nim możemy zobaczyć pulchnego i zabawnego Leo Harlema, grającego dobrodusznego i nieco niezdarnego „super agenta” policji krajowej, który spieprzył wszystko, zatrzymując autobus Realu Madryt, gdy piłkarze zmierzali do gry w El Classico z Barceloną, co wymusza zawieszenie wydarzenia.
Ta pomyłka wiąże go z przełożoną (Silvią Abril ), która wysyła go do Estepony, „miejsca, w którym wszystko może się zdarzyć”, jako sposobu na zadośćuczynienie za jego błędy.
Film wyreżyserował Alfonso Sánchez , który wykazał się w humorystycznych filmach z El mundo es ours , El mundo es hija y Para toda la muerte , a napisał go Jorge Lara ( Olmos y Robles, Los hombres de Paco ) i Fernando Pérez ( Aída , Arde Madrid ). Za produkcję odpowiada Atresmedia , która wypuści film właśnie 17 lipca .