Piosenkarz nagrał już sceny do czwartego sezonu serialu
Portorykański piosenkarz Bad Bunny nadal zaskakuje swoich fanów, ponieważ po wydaniu zaskakującego albumu zatytułowanego „ Las que no iban a salir” ogłosił swoją rolę w serii Narcos.
Chociaż sam wykonawca „La canción” i „Yo perreo” nakręcił niektóre sceny swojej postaci do produkcji Netflix, w komentarzu do okładki magazynu Rolling Stone skomentował, że przegapił ukończenie nagrań z powodu zawieszenie działań wynikających z pandemii spowodowanej przez COVID-19.
Więcej szczegółów na temat projektu z Meksyku jest wciąż nieznanych, w których aktorzy tacy jak Alberto Ammann i Damián Alcazar uczestniczyli w trzecim sezonie, w tym także datę premiery i wznowienia nagrań.
26-letni Bad Bunny świętował w swoich sieciach społecznościowych na okładce amerykańskiego magazynu i nazwał to osiągnięciem. Z maską w czasach COVID-19 pojawia się na zdjęciach wykonanych przez swoją dziewczynę Gabrielę Berlingeri, z którą spędza czas w wynajętej rezydencji z widokiem na morze w Puerto Rico.
„Ci, którzy nadal nie rozumieją, kiedyś to zrobią. Mały chłopiec z Vegi Baja w Puerto Rico, mały chłopiec, który pracował w supermarkecie, dziecko Tito i Lysaurie, jest na okładce Rolling Stone. Nikt, nikt, nikt, ale nikt nie może mi powiedzieć, co mogę, a czego nie mogę, robię, co chcę. A ponieważ gdy byłem dzieckiem, chciałem być świetny, chciałem realizować i pracować dla swoich marzeń. Dziękuję wszystkim, którzy uwierzyli, ci, którzy wierzą, i ci, którzy kiedyś uwierzą – napisał.