Dzieli się emocjonującym wpisem
Istnieją etapy życia, które wydają się wystawiać na próbę naszą odwagę i siłę. Dani Rovira właśnie to zweryfikował, ale pokazał również, że ma czelność pokonać go bez obaw.
Aktor z Malagi ogłosił, że cierpi na raka, a dokładniej chłoniaka Hodgkina. Zostało to przekazane za pośrednictwem jego konta na Instagramie, gdzie wraz z obrazem jego ręki w szpitalu daje nam nadzieję i inspirację.
„Zdiagnozowano u mnie to tydzień temu, chociaż od miesięcy odczuwałem zmęczenie i dyskomfort”, zaczyna swoją mowę. W prostych słowach ogłasza, że odpowiednia chemia już się rozpoczęła i że strach nie będzie częścią jego procesu zdrowienia. „Jestem spokojny. Będę nosić plecak w tych miesiącach, być może trochę bliżej w czasach niepewności, strachu i pandemii. Ale nie brakuje mi siły ani chęci, by skutecznie z tego wyjść” – kontynuuje.
Jest to emocjonalne przemówienie,gdyż należy pamiętać, że jego przyjaciel, Pablo Ráez zmarł w lutym 2017 r. na białaczkę. „Jak powiedział kiedyś mój ulubiony bohater: #SiempreFuerte”, kończy artysta.
Niewątpliwie dotarł do wielu ludzi. Tak bardzo, że jego przyjaciel Pablo Alborán chciał wysłać mu wiadomość o wsparciu za pośrednictwem swoich sieci społecznościowych. „Nigdy nie wątpiłem, że masz w sobie wojownika !!!!!”
Po sukcesie jako jeden z najpopularniejszych komików w Hiszpanii, Dani kontynuował karierę na dużym ekranie. Następnie, po sukcesach w swoich projektach, jednocześnie, rozpętał walkę na rzecz bezpieczeństwa najbardziej włochatych istot. Został postacią obrońcą zwierząt.
Teraz aktor zaczyna nową walkę.