Mar Olid (’Los Serrano’, 'Días mejores’) reżyseruje Quima Gutiérreza i Sarę Sálamo w hiszpańskim remake’u francuskiej komedii „Jusqu’ici tout va bien” Mohameda Hamidiego
5 grudnia odbędzie się premiera Al Otro Barrio, komedii o wysokiej klasy agencji komunikacyjnej, która zmuszona jest przenieść się z luksusowego centrum miasta do jednej z najbardziej konfliktowych dzielnic na obrzeżach. Film wyreżyserował Mar Olid Los Serrano, Días Mejores), a w rolach głównych występują Quim Gutiérrez, Sara Sálamo, María de Nati, Javier Herrera, Hamza Zaidi, Jorge Suquet, Yael Belicha i Carmen Ruiz, a także Francesca Orelli. Film zaprezentował pierwszy zwiastun i nowe zdjęcia.
Według reżysera „Al otro barrio es” to „komedia społeczna”, film „opowiadający o relacjach i uprzedzeniach z najskromniejszymi dzielnicami i ich mieszkańcami, o skrzyżowaniu różnych kultur między ludźmi o dobrej pozycji i innymi, którzy przetrwali jak najlepiej potrafią.”
„Podobnie jak nasz bohater, Andrés i jego towarzysze, będą uczyć się od mieszkańców skromnej dzielnicy, a przede wszystkim wyniosą ludzką lekcję” – mówi Mar Olid.
Pierwszy zwiastun filmu
Al Otro Barrio to produkcja Telecinco Cinema i Zeta Cinema, z udziałem Mediaset España, Movistar Plus+ i Mediterráneo Mediaset España Group. Ponadto ma fundusze z Instytutu Kinematografii i Sztuk Audiowizualnych (ICAA). Dystrybucję w kinach zapewni Buena Vista International.
Al Otro Barrio opiera się na oryginalnej historii i filmie Jusqu’ici tout va bien, napisanym przez Khaleda Amarę, Mohameda Hamidiego i Michaëla Souhaité i wyreżyserowanym przez Mohameda Hamidiego. Wyjaśniono także, że jest to produkcja zrównoważona, która obejmuje narzędzia, protokoły i środki gwarantujące kryteria zrównoważonego rozwoju w sferze środowiskowej, ekonomicznej i społecznej.
Streszczenie filmu
Próba oszukania skarbu państwa była dla Andrésa (Quim Gutiérrez) bardzo kuszącą opcją, ale nie spodziewał się, że w końcu zostaną złapani. I właśnie to mu się przydarzyło. Oprócz wielomilionowej kary, która na niego spadła, musi teraz przenieść swoje biuro do dzielnicy Los Caños, na najbardziej marginalne przedmieście stolicy, a przynajmniej tak mu się wydaje. Ale Andrés korzystał z soczystej dotacji na posiadanie tam swojej siedziby, choć nigdy nie postawił stopy w tej okolicy. Niechętnie on i jego pracownicy przeprowadzają się do Los Caños i nie jest tak źle, jak się spodziewali… Jest gorzej.