Jorge Ortíz de Pinedo potwierdził, że jest chory, a jego stan zdrowia jest wątły
Aktor opowiedział o chorobie, na którą cierpi i o cudzie, na który czeka.
W wywiadzie dla programu Hoy Jorge Ortíz de Pinedo potwierdził, że po zdiagnozowaniu raka czeka na podwójny przeszczep płuc i choć udało mu się go pokonać, pozostawił on po sobie konsekwencje, które pogłębiła przewlekła obturacyjna choroba płuc ( POChP).
„W moim przypadku musiałyby to być dwa płuca. Usunęli mi raka z lewego płuca i drugiego z prawego płuca” – skomentował.
Następnie wyjaśnił, że nie ma konkretnego dawcy i nadal znajduje się na liście oczekujących.
„Przeszczepy płuc, stan każdego człowieka, który może zostać przeszczepiony, musi zostać wstrzymany do czasu, aż znajdzie się osoba, która uległa wypadkowi lub śmierci w sposób umożliwiający przeszczepienie jej płuc” – wskazał.
Meksykanin poinformował także, że jest odpowiednim kandydatem do tego typu operacji i na razie pozostaje tylko czekać.
„Jestem w dobrej formie, już mnie sprawdzili, jestem kandydatem, będą musieli zdecydować, czy i kiedy to się stanie” – powiedział.
Jak wygląda teraz Jego życie?
Jorge Ortíz de Pinedo nie było łatwo poradzić sobie z tym procesem, ponieważ musi być podłączony do butli z tlenem.